Bohdan Urbankowski, Józef Piłsudski. Marzyciel i strateg. Opracowanie redakcyjne: Studio Editio. Projekt okładki: Anna Damasiewicz. Zdjęcie na okładce: Corbis/FotoChanels. Zdjęcia: Archiwum autora. Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2014, s. 1024.
Dla wielu osób postać marszałka Józefa Piłsudskiego jest niejednoznaczna etycznie czy moralnie. Ze względu na czasy w których przyszło mu żyć niejednokrotnie musiał on podejmować wybory trudne i ważące na losie kraju. Książka „Marzyciel i strateg” nie jest jedynie zapisem wydarzeń historycznych oraz poprawnie stworzoną biografią – stanowi kompendium wiedzy o tej wyjątkowej postaci, opisując nie tylko doskonałego stratega, ale i polityka. Marszałek przedstawiony został jako osoba wielowymiarowa, zaskakująca intelektem, poczuciem humoru ale też odwagą w podejmowaniu niejednokrotnie ciężkich decyzji. Krytycy literaccy są zgodni – książka Bohdana Urbankowskiego jest jedną z najlepszych o marszałku Piłsudskim w ostatnich dziesięcioleciach.
„Autor stworzył dzieło rzetelnością nieustępujące publikacjom naukowym, a jednocześnie nienużące dzięki lekkości pióra właściwego poecie i eseiście. W odróżnieniu od większości prac historycznych, Urbankowski nie skupia się na samej faktografii, choć i ta część budzi uznanie. Owocem jest obfitość mało znanych faktów i szeroko zarysowany kontekst dziejowy.
Sporym atutem książki jest ukazanie działalności marszałka w ujęciu filozoficznym i etycznym. Jest to rzadkość wśród prac tego typu, a pozwala wejrzeć w moralne dylematy i zrozumieć kontrowersyjne decyzje, które Piłsudski podejmował w swoim burzliwym życiu. Jest przy tym postacią z krwi i kości, choć miotaną przez historię i tę historię kreującą. Urbankowski swojego bohatera traktuje z sympatią i zrozumieniem, ale nie jest bezkrytycznym hagiografem. Ta postawa w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych była skuteczną odtrutką na zalew spotwarzających Piłsudskiego publikacji w większości pisanych na polityczne zamówienie. Dziś z kolei książka Urbankowskiego nie traci na aktualności, stanowiąc przeciwwagę dla kolejnej, swoistej mody na bezpardonową krytykę marszałka i kręgu jego współpracowników. Trawestując stendhalowskie proroctwo, nie zawsze trzeba pisać biografie słynnych ludzi na nowo. Czasem wystarczy powrócić do tych najbardziej wartościowych, a ta Urbankowskiego jest bezkonkurencyjna”.