Józef Frąckowiak, Czytanka, Czytadło. Projekt okładki: Piotr Wieczorek. Nakład autorski, bez miejsca wydania, rok 2023, strony nienumerowane.
Tomasz Potkaj, Akwarium. Opowieść o Związku Literatów Polskich w PRL-u. Projekt okładki: Jakub Zasada. Projekt typograficzny: Robert Oleś. Opieka redakcyjna: Przemysław Pełka. Redakcja: Magdalena Budzińska. Korek-ta: Katarzyna Juszyńska, Anna Zygmanowska. Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2022, s. 526.
Przełom sierpnia i września 1945 roku. Sala wykładowa w gmachu Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego pęka w szwach. Jarosław Iwaszkiewicz, przed momentem jednogłośnie wybrany na prezesa Związku Zawodowego Literatów Polskich, wyzna, że czuje się jak ojciec i opiekun zrzeszonych pisarzy.
Domy pracy twórczej, przydziały mieszkań, talony, wyjazdy zagraniczne czy emerytury twórcze – Związek dbał o pisarzy, którzy zgodnie z aktualną linią partii realizowali dyrektywy ideologiczne „na odcinku twórczości”. Ale był też forum, na którym toczyły się burzliwe dyskusje o kształt tej twórczości i zaangażowanie polityczne pisarza.
Książka Tomasza Potkaja to pierwsza całościowa opowieść o Związku Literatów Polskich w PRL-u. Autor wnikliwie śledzi losy instytucji zrzeszającej największe postaci polskiej literatury XX wieku i literatów zapomnianych, dzięki którym jednak obracały się biurokratyczne tryby. Sięgając do dokumentów z debat i zjazdów, związkowych archiwów i opowieści samych pisarzy, układa wciągającą opowieść o epoce, w której polityka i sztuka tworzyły bliskie, ale często niebezpieczne związki.
____________
Tomasz Potkaj (ur. 1968) – dziennikarz, historyk, autor i współautor książek z dziedziny literatury faktu. Wydał m.in.: Kres. Historie dzieci ocalonych z pogromu (z Konradem Piskałą i Leonem Popkiem), Krzysztof Klenczon. Historia jednej znajomości (z Alicją Klenczon) oraz Przekrój Eilego. Biografia całego tego zamieszania z uwzględnieniem psa Fafika. Za tę ostatnią otrzymał Nagrodę Krakowskiej Książki Miesiąca (za luty 2020) i był nominowany do Nagrody Historycznej „Polityki” (2019).
Tadeusz Zawadowski, Ptaki spadające w niebo. Projekt okładki i opracowanie graficzne: Joanna Kulhawik. Redaktor serii i tomu: Łucja Dudzińska (tom 66). Wydawca: FONT, Poznań 2023, s. 60.
Tadeusz Zawadowski stworzył przejmujący i wartościowy tom wierszy Ptaki spadające w niebo. Jest to doskonały przykład współczesnej poezji epickiej, która ukazuje stan wojny i jej tragiczne skutki. Nie pada tutaj nazwa kraju, ale w tej chwili łatwo domyślić się, że inspiracją sprawnie poprowadzonej narracji są okrucieństwo i bezwzględność najeźdźcy wobec mieszkańców miast i wsi na Ukrainie. Zawadowski uważa, że każdy konflikt zbrojny niesie zniszczenie, ból, i może być wszędzie i zawsze... a poezja ma charakter ponadczasowy, uniwersalny: „zawsze toczy się jakaś wojna, różnią się tylko / jej formy i barwy, zwycięzcy / i zwyciężeni”. Owszem zamysłem autora było ukazanie nieszczęścia, cierpienia, swoistego katharsis niewinnej ludności cywilnej w wyniku walk zbrojnych, ale nie tylko. Tadeusz Zawadowski chce zwrócić uwagę na motyw walki w różnych aspektach społecznych. To walka o wolność nie tylko słowa. Istotne są również walki jakie toczymy sami ze sobą czy w swoim środowisku lokalnym, zawodowym, politycznym, światopoglądowym. Mamy też świadomość stale toczącej się tak zwanej zimnej wojny. Żyjemy w świecie, gdzie „każdy totalitaryzm prowadzi do wojny, na początku / wygląda niewinnie, jak gra w szachy. Najpierw /dzielone są piony, na białe i czarne, to one / zbijane są pierwsze, później przychodzi kolej / na gońców przynoszących wieści o przegranych / bitwach”.
To książka, którą czytamy z zapartym tchem, biciem serca i ze łzami w oczach.
Łucja Dudzińska
Grzegorz Bazylak, Rewolwery Poli Negri. Redakcja: Zbigniew Joachimiak. Projekt okładki FŚL, w książce wykorzystano grafiki z zasobów internetu oraz zdjęcia autora książki. Wydawca: Fundacja Światło Literatury, Migotania, Gdańsk 2022, s. 74.
Te wiersze są jakby pisane przez czterech różnych poetów: szamana, reportera, aktora i detektywa, a każdy z nich poszukuje swoich demonów, bo przecież poeta bez demonów nie byłby poetą. Ich wspólnym demonem są pochłaniająca nas nieustannie technosfera i technologie wizualnej reprezentacji o czym świadczą pojawiające się w tych wierszach uporczywe nawiązania do filmu, fotografii, malarstwa, elektronicznych mediów oraz ich literackich odpowiedników. Obrazy wnikają, utykają i tkwią nie tylko w naszym języku ale w naszym umyśle, a im częściej je odkrywamy i więcej o nich wiemy, tym coraz mniej mamy okazji i czasu na ich kontemplację oraz zorientowanie się w naszej niewiedzy. Nadmiar otaczających nas wokół obrazów stał się trudnym do zniesienia zbiorowiskiem treści etycznych, politycznych i estetycznych, które pozwalają nam obserwować obserwatorów, oceniać oceniających, demaskować zamaskowanych.
W tej sytuacji impulsem powstania wiersza stają się myśli i obrazy, które dyskursywnie opisują, jak patrzymy i co widzimy. Takim dialektycznym metaobrazem jest także rewolwer, artefakt władzy będący emanacją zdolności odwracania zasad bez śladu sprzeczności w pochłaniającym nas na co dzień konflikcie transcendencji natury i immanencji społeczeństwa, zmuszający nas do poniżającego udziału w nieustannym spektaklu osądu opartego na selekcji, sortowaniu, układaniu, hybrydyzowaniu, pozorowanych negocjacjach i sprytnie zamaskowanej eliminacji.
Intencjonalnie bądź przypadkowo wystrzelona kula porusza się tylko do przodu, co było i – niestety ciągle jest – symbolem postępu i cywilizacji, dlatego przekorny poeta, a przy tym aktywny reprezentant świata nauk technicznych i farmaceutycznych, przywołując w tytule zbioru swoich wierszy postać gwiazdy niemego kina i kończąc tę intrygującą książkę wierszami o syczeniu i ciszy, przyłącza się z premedytacją jako współczesny aktant, czyli produkt interakcyjnych sieci materialno-semiotycznych, do przewrotnych słów Bruno Latoura (1947-2022): przejdźmy do innych spraw, wróćmy po śladach, przestańmy iść do przodu... (Bruno Latour, Nigdy nie byliśmy nowocześni. Studium z antropologii symetrycznej, przeł. z j. franc. Maciej Gdula, Oficyna Naukowa, Warszawa 2011, s. 91).
________________
Grzegorz BAZYLAK (1953, Wrocław) – prof. dr hab. n. farm, inż., autor zbiorów wierszy „Dwóch śpiących braci” (1974), „Za moimi rzekami” (1983), „Gdańska noc” (1998), „Dansing Polanica” (1999), „Wszędzie blisko” (2013), „Jedna tobie, druga mnie - wiersze i komentarze" (2014), zbioru recenzji teatralnych „Akcje, zwroty, odsłony. Sezon jubileuszowy Teatru Nowego w Łodzi 1999/2000” (wyd. I 2014, wyd. II 2015) oraz monografii krytyczno-literackiej „Faktura czy paragon. 0 prozie Zbigniewa Wilczyńskiego (1954-2008) i nie tylko” (2020).
W latach 1998-2002 stały współpracownik i członek redakcji ogólnopolskich pism społeczno-kulturalnych: „PAL-Przegląd Artystyczno-Literacki” (Toruń), „Radostowa” (Starachowice), „Awers" (Włocławek). W latach 1997-2000 członek „Poetry Society” w Londynie (Wlk. Brytania). Inicjator i edytor pośmiertnego wydania twórczości łódzkiego prozaika Zbigniewa Wilczyńskiego (1954-2008).
W latach 2003-2019 twórca, organizator i kierownik Katedry i Zakładu Bromatologii na Wydziale Farmaceutycznym, Collegium Medicum w Bydgoszczy, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W latach 2008-2013 redaktor naczelny czasopisma naukowego „The Open Chemical and Biomedical Methods Journal”. Laureat Nagrody Naukowej Ministra Zdrowia RP (2003), Nagrody Naukowej Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego (2003) i Nagrody Zaufania ZŁOTY OTIS 2019 (XVI edycja, 2019).
Miejscówka Rynek 5. 35 lat Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Przemyślu. Praca zbiorowa. Zespół redakcyjny: Mieczysław Szabaga, Maria Gibała, Teresa Paryna, Mateusz Pieniążek. Fotografia i projekt okład-ki: Maria Gibała. Wydawca: Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury w Przemyślu, Przemyśl 2022, s. 124.
Wisterie liter. VIII Nadsańskie Spotkania Poetyckie. Redakcja: Maria Gibała, Janusz Maik. Projekt okładki: Janusz Maik. Fotografia: Maria Gibała. Wydawca: Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury w Przemyślu, Przemyśl 2022, s. 36.
Lilla Latus, YesTem. Projekt okładki i grafiki: Agnieszka Herman. Zdjęcie na okładce: zachód słońca w Zduńskiej Woli: Lilla Latus. Zdjęcie autorki: z archiwum Lilli Latus. Tłumaczenie: na język angielski: Lilla Lauts, na język niemiecki: Małgorzata Półrola, na język francuski: Marek Łukaszewicz, na język czeski, Milan Hrabal, Na język Włoski: Elisa Foschi, na język bengalski: Shanta Farjana. Wydawnictwo NihdtInGale, bez miejsca wydania, 2022, s. 134.
YESTEM to nowa propozycja Lilii Latus, w której znajdziecie Państwo wiersze po polsku, również przetłumaczone przez autorkę na angielski, ale także przez innych tłumaczy na czeski, niemiecki, włoski czy bengalski. Samo słowo „jestem” jest wystarczająco mocną afirmacją, przywodzącą na myśl skojarzenia począwszy od imienia Boga Jahwe – Jestem, który jestem, przez psychologię humanistyczną, w której „tu i teraz” jest warunkiem rozwoju człowieka, po propagowaną obecnie sztukę uważności jako elementu osobistego rozwoju i oświecenia. Ale w tym oryginalnym tytule, powstałym poprzez połączenie dwóch języków, jest również owo „yes” zapożyczone z angielskiego (poi. tak), które mniej czy bardziej świadomie podpowiada stoicką filozofię Lillii Latus – zgodę na wszystko, co przynosi los. Dojrzałość poetki, umiejętność opisywania świata i w nim siebie, daje nam czytelnikom pewność, że wszystkie drogi w tym tomie są zawsze „w kształcie serca”.
„Lilia Latus zawsze imponowała mi poezją, znajomością angielskiego i głębokim zrozumieniem świata”.
Danuta Błaszak (USA)
„Trudno opisać te wiersze, bo doskonałość w nich zawarta jest i w tym, że innymi słowami niż słowa wiersza, nie da się ich wytłumaczyć”.
Ernest Bryll
„Wiersze gorzkie jak piołun i dobre jak chleb! Paradoks? Skądże! W kobiecym doświadczeniu Lilii to tylko niezwyczajna - zwyczajność!”
Maria Jentys
„Czulej nie można”.
Grażyna Orlińska
„Lilia ze źródeł wypija nasz czas obecny”.
Leszek Żuliński