Eliza Moraczewska, Chiaroscuro. Opracowanie graficzne i zdjęcia: Olga Raciborska, Zaułek Wydawniczy „Pomyłka”, Szczecin 2015, s. 78.
To kolejna książka poetycka wydana przez Zaułek Wydawniczy „Pomyłka”: Elizy Moraczewskiej „Chiaroscuro”, w opracowaniu graficznym i ze zdjęciami Olgi Raciborskiej.
Eliza Moraczewska – rodowita szczecinianka, obecnie mieszka w Poznaniu. Kulturoznawca. Przez wiele lat pilot wycieczek, obecnie zajmuje się tym, o czym marzyła przez całe życie: pisaniem. Nagrodzona w Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Krajobrazy Słowa” w Kędzierzynie-Koźlu, Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. H. Snopkiewicz w Zawierciu i Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Z. Morawskiego w Gorzowie Wielkopolskim. Autorka tekstów, recenzji, artykułów o tematyce turystycznej, literackich opracowań legend. Pisze prozę poetycką, opowiadania, powieści dla dzieci. Wydała już debiutancką powieść pt. „Jako w niebie”. Książka „Chiaroscuro” to jej poetycki debiut książkowy.
Eliza Drogosz, Władca Piasków. Projekt okładki Izabela Surdykowska-Jurek, Magdalena Muszyńska. Wydawnictwo Poligraf, Brzezia Łąka 2015, s. 416.
Złote słońce Egiptu. Gorące piaski pustyni. Pozornie letni obóz. Ale tylko pozornie...
Jak można wytłumaczyć tajemnicze zdarzenia, które mają tam miejsce? Czy to możliwe, że stoi za nimi przebudzona magia wieków? Jakie mroczne sekrety kryją się w cieniu? Czy wszyscy na pewno są tymi, za których się podają? Co wspólnego z letnim obozem ma zbiegły nastoletni morderca? Czy starczy ci siły by się z tym zmierzyć? To tylko niektóre z pytań, które musi sobie zadać czytelnik, wertując kolejne kartki debiutanckiej powieści Elizy Drogosz, młodej pisarki, mieszkającej w Krakowie, gdzie chodzi do liceum...
Cezary Sikorski, Leszek Żuliński, Rozmowa. Redakcja autorska. Projekt graficzny serii: Anna Paszkowska. Autorem zdjęć wykorzystanych na okładkach oraz na strona 311 i 312 jest Arek Łuszczyk. Zaułek Wydawniczy Pomyłka, Szczecin 2015, s. 318.
Rozmowa Cezarego Sikorskiego i Leszka Żulińskiego to prawdziwa rozmowa – z gatunku tych, coraz rzadszych, w których rozmówcy są nie tylko gotowi do głoszenia i obrony własnych poglądów, ale i ciekawi, wprost głodni zdania drugiej strony. A że rozmawiają tu ze sobą nie tylko dwaj poeci, ale też ludzie o bogatych życiorysach i doświadczeniach, ich erudycyjny dialog o literaturze i filozofii, życiu i śmierci, jest równocześnie pokoleniową biografią i prywatną spowiedzią, w której nie brak goryczy (czasem grzesznej satysfakcji), lecz i wyznania win. Rozległy jest zresztą obszar, po którym się poruszają, dzieląc się fascynacjami, lecz i wiodąc spór o Marksa i Heideggera, Fausta i Judasza, Miłosza i Herberta. A że w tej dyskusji monady Leibniza i zdrada klerków, epikureizm i katastrofizm, Jan Sebastian Bach i Rafał Wojaczek, Pan Cogito i św. Józef są nie tylko tropami kulturowymi, po których wędrują, ale też ich bardzo osobistymi spotkaniami z rzeczywistością, słucha się jej (czytając) tak, jakby była nie tylko starannym zapisem wymiany myśli, lecz i rzeczywistą rozmową „na żywo”, nocą, przy polskim stole.
Artur D. Liskowacki
Romulus Wielki z modnej niegdyś sztuki Durrenmatta, błagany, by przed zalewem barbarzyństwa ratował wielka kulturę rzymska, pyta: a czy kultura to jest coś, co można uratować? Kultura według mniemania wielu możnowładców jest fanaberią narodów zasobnych, zajmiemy się nią – zdają się mówić – kiedy osiągniemy odpowiedni poziom bogactwa. Ostrożni optymiści. Cezary Sikorski i Leszek Żuliński, równoprawni partnerzy w rozmowie, są ludźmi kultury, z której się żyć nie da, ale dla której żyć warto. Erudycja, bogactwo wspomnień i przeżyć artystycznych, połączenia filozofii z literaturą i sztuką – to właśnie są zalety i cechy rozpoznawalne tej książki. Warto ją czytać z uwagą i powagą.
Marek Wawrzkiewicz
Oto dwóch panów rozmawia sobie o poezji, którą mają za nic. Pochylają się nad nią w jej różnorodnych postaciach (także nad własną), odkrywają sens splotów człowieczych promieni, tworzących istotę poetyckich utworów. Przy okazji ukazują siebie i swe uwikłania: filozoficzne, estetyczne, społeczne, polityczne, kulturowe. Niespodziewanie okazuje się, że poezja jest soczewką, która skupia spektrum człowieczeństwa. A ich rozmowa, żywa niczym reportaż, odsłania świeżość sztuki poetyckiej i sprawia, że to, co ludzkie staje się, mniej niż zwykle, obce.
Jan Kurowicki
Bolesław Faron, Władysław Orkan. Rozszerzony. Opracowanie redakcyjne Iwona Dudzińska. Zdjęcie na okładce i stronie 168 Maja Siwek. Zdjęcie autora na IV stronie okładki ze zbiorów autora. Zdjęcia na srtonach 4, 62, 160, 168 ze zbiorów Gminnego Centrum Kultury w Niedźwiedziu. Zdjęcia na stronach I-IV Małopolskie Centrum Kultury oraz Bolesław Faron. Wydawnictwo Edukacyjne Sp. z o.o., Kraków 2015, s. 172.
Ze wstępu
W roku 2004 wydałem za inspiracją Jadwigi Zapały, kustosza domu-muzeum „Orkanówka”, niewielkich rozmiarów książeczkę pt. Władysław Orkan. Dość duży – jak na tego typu edycję – nakład rozszedł się całkowicie. Spora jego część trafiła do odwiedzających siedlisko autora W roztokach, a więc głównie do uczniów, nauczycieli, studentów i innych gorczańskich wędrowców. Pierwsze wydanie zamiast wstępu zawierało szkic o charakterze wspomnieniowym Orkanowskie przesłanie oraz ogólną charakterystykę twórczości pisarza, pt. Dumać z Poręby, bibliografię podmiotową i przedmiotową (w wyborze), a w aneksie zespół kolorowych zdjęć związanych z życiem pisarza, prezentujących jego dom, pomniki i krajobraz Poręby Wielkiej i Niedźwiedzia.
Te same motywy, jakie kierowały mną przed ośmioma łaty, a więc nade wszystko chęć przybliżenia sylwetki i twórczości pisarza miłośnikom Gorców, młodzieży, miłośnikom literatury Młodej Polski, zdecydowały o przygotowaniu obecnej książki, którą oddaję w ręce Czytelników. Została ona jednak nieco rozszerzona. Znalazły się bowiem tutaj, obok tekstów drukowanych wcześniej, również inne moje wypowiedzi na temat Władysława Orkana, a więc szkic o jego kontaktach z naturalizmem, artykuł o reportażu Drogą Czwartaków. Od Ostrowca na Litwę oraz o innych wspomnieniach wojennych, studia o Listach ze wsi i o niedokończonej powieści o Beskidzie Śląskim, Czantoria, a także dwa opracowania o Stanisławie Pigoniu jako badaczu i edytorze pism Orkana. Książka nie ma ambicji monograficznych, nie zajmuję się w niej (poza artykułem Dumac z Poręby) szczegółową analizą całej twórczości pisarza, a tylko wspomnianymi tutaj niektórymi jej aspektami, tekstami czytanymi z perspektywy dzisiejszej. Tych zaś Czytelników, którzy chcieliby poszerzyć wiedzę o twórcy Komorników, zachęcam do przejrzenia bibliografii, a zwłaszcza (sięgnięcia do książek Stanisława Pigonia Władysław Orkan. Twórca i dzieło (Kraków 1958) oraz Józefa Dużyka Władysław Orkan. Opowieść biograficzna (Kraków 1975), które – mimo znacznego upływu czasu od ich powstania – nadal dostarczyć mogą wiele cennych informacji o pisarzu, jego twórczości, o epoce Młodej Polski, a także o sytuacji społeczno-ekonomicznej wsi gorczańskiej z przełomu XIX i XX wieku.
Podczas mojej pracy dydaktycznej w uczelni kształcącej nauczycieli (dzisiejszy Uniwersytet Pedagogiczny) słyszałem często od moich studentów pytanie, czy twórczość pisarza z Gorców nieuchronnie przeszła już do lamusa historii literatury... Otóż w moim głębokim przekonaniu – nie! Cały szereg jego utworów, a przede wszystkim powieść W roztokach z 1903 r., czy też pisane w ciągu całej twórczości Listy ze wsi, a zwłaszcza po wielkiej wojnie, mogą być aktualne i dzisiaj – próby reformatorskie bohaterów (Franek Rakoczy) jako przykład czy jako świadectwo, dokument życia tamtej epoki. Wiele się dzisiaj mówi, zwłaszcza po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, o regionalizmie, o tzw. małych ojczyznach, o kształtowaniu patriotyzmu lokalnego. Dorobek Władysława Orkana daje doskonałe możliwości do takiej edukacji i to nie tylko wśród dzieci i młodzieży Gorców i Podhala. Mam zatem nadzieję, że nie wyłącznie z tych względów książka ta zaciekawi Czytelników.
Bogdan Święcimski, W pół drogi do Nieba. Opracowanie redakcyjne: Jerzy Dobrzański. W książce wykorzystano grafiki Francisca Goi; na okładce Latające czarownice. Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 2015, s. 108.
Od Wydawcy
Interesująca pod względem formy i treści książka autora licznych powieści, zbiorów opowiadań – jest to bowiem tomik złożony z kilkunastu wierszy i kilkudziesięciu utworów parapoetyckich.
Trzonem książki jest utwór W pół drogi do Nieba, zbliżony formą do tragedii greckiej zapis życia przedstawiciela Pokolenia 56'.
Język tomiku jest prosty i naturalny, na granicy prozy i poezji dla każdego – miłośnika poezji i czytelnika stroniącego od niej.
Książka mówi o miłości i kobietach, o samotności i śmierci, a także o innych sprawach; porusza problemy nurtujące współczesnego człowieka. Bogata w mądrość życiową zgłębia świadomość współczesnego człowieka, jego tęsknoty, zagubienia i relacje międzyludzkie.
W swoich niebanalnych, niekiedy quasi filozoficznych tekstach odrzuca Świecimski kanony poezji, odrzuca błyskotki metafizyczne i płytkie eksperymenty, dając pierwszeństwo wewnętrznej harmonii i naturalnemu pięknu.
Autor zwraca uwagę na brzmienie słów i ich znaczenie, dzięki czemu jego utwory docierają do każdego.
Książka zilustrowana czarno-białymi grafikami Goyi.
Andrzej Jakub Mularczyk, Ścieżka. Opracowanie redakcyjne: Jerzy Dobrzański. Projekt okładki: Mariusz Czak. Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 2015, s. 208.
Ścieżka to debiutancka, oryginalna w twórczym zamyśle proza dziennikarza i poety, której akcja toczy się w niewielkim, prowincjonalnym mieście w centralnej Polsce. Pełna metafor i poetyckich wizji powieść ukazuje obraz społeczności lokalnej przemian społecznych i ekonomicznych, różnie odbieranych przez bohaterów opowieści.