Nowości książkowe

Simonetta Cerrini, Rewolucja Templariuszy. Nieznana karta dwunastowiecznej historii. Przekład: Justyna Nowakowska. Przygotowanie edycji: Jacek Małkowski. Redakcja i korekta: Aleksandra Marczuk, Barbara Faron, Projekt okładki Joanna & Grzegorz Japoł. Ilustracja na okładce: Alamy/BE&W. Wydawnictwo Astra, Kraków 2023, s. 352.

 

 

Do naszych czasów zachowało się tylko dziewięć rękopisów dotyczących ge­nezy zakonu templariuszy (1120-1312). Historyczka Simonetta Cerrini każ­demu z tych tekstów poświęca osobny rozdział swojej książki, która opisuje zasady regulujące życie codzienne zakonu, a także przybliża postać jego za­łożyciela – Hugona de Payns. W 1120 roku postanowił on założyć w Ziemi Świętej wspólnotę, która różniła się od innych ówczesnych zgromadzeń re­ligijnych, zapewniała bowiem dostęp do sacrum bez konieczności odcinania się od świata i zamykania w murach klasztornych; umożliwiała bycie jedno­cześnie bellatores i oratores, zakonnikami, którzy nie wyrzekają się swojego świeckiego statusu.

Zakon był otwarty na rozmaitych kandydatów, rezygnował z wyłącznego stosowania łaciny, które uważał za przejaw elitaryzmu, i dopuszczał użycie języków rodzimych; stawiał na większą tolerancję i otwartość na inne religie, w tym islam, o czym świadczy przyjaźń między pierwszymi templariuszami a słynnym emirem Usamą.

Pochylając się nad tą nieznaną szerzej kartą historii XII wieku, autorka uka­zuje nowatorski i oryginalny charakter zakonu templariuszy oraz próbuje dowieść, w jakim stopniu jego utworzenie było rewolucyjnym przedsięwzię­ciem. U progu XIV wieku, kiedy nic już nie trzymało Europejczyków w Ziemi Świętej, zakon został skasowany. We Francji król Filip IV Piękny doprowa­dził do pojmania, osądzenia i skazania na śmierć znaczących członków zako­nu, kładąc tym samym kres duchowej przygodzie, która trwała dwa stulecia.

Książka poprzedzona jest przedmową Alaina Demurgera, wybitnego mediewisty i badacza historii templariuszy.

Simonetta Cerrini – włoska historyczka pisząca po włosku i francusku, spe­cjalizująca się w historii templariuszy, autorka pracy doktorskiej na temat duchowości zakonu templariuszy. Członkini Society for the Study of the Crusades and the Latin East. Opracowuje wydanie krytyczne reguły tem­plariuszy i listu pierwszego mistrza do członków zakonu.

 

Kim byli templariusze? Nie byli ani kapłanami, ani mni­chami, ani kanonikami, ale składali trzy śluby zakonne - czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, nie poprzestali jed­nak na eskortowaniu pielgrzymów, pełnili również służ­bę wojskową w armii królewskiej. To rozszerzenie funkcji bynajmniej nie było szczegółem: o ile walka zbrojna sta­nowiła nieodłączną część świętej historii muzułmanów i Żydów, o tyle stosunek chrześcijan do wojny nie był tak oczywisty. W omawianym okresie duchownych obo­wiązywał zakaz walki. Co prawda templariusze nie byli duchownymi, ale środowisko zakonne już dawno uległo klerykalizacji, a co za tym idzie – walczący zakonnik był de facto postrzegany jako walczący duchowny.

Wspomniany zakaz nie przeszkodził jednak patriarsze Gormondowi stanąć na czele armii królewskiej w 1122 ro­ku podczas oblężenia Tyru, w czasie niewoli króla Baldwina! Uwzględnienie walki zbrojnej w regule zakonnej nale­żało poprzedzić poważną debatą hierarchów kościelnych. Kwestia ta wymagała otwartego przedyskutowania, po­nieważ – jak pisze Hugon w swoim liście – templariusze stali się obiektem gwałtownej krytyki. Ubogim rycerzom Chrystusa wypominano, że chwytając za broń, popełniają grzech – w każdym razie nie są w stanie dążyć do święto­ści. Jednak mimo płynącej z różnych stron krytyki nawet możni wykazywali zainteresowanie tą nową formą życia religijnego. W 1125 roku hrabia Szampanii Hugon, wiel­ki pan feudalny królestwa Francji, pozostawił swoje len­no bratankowi Tybaldowi, hrabiemu Brie, aby same- mu móc wstąpić do Zakonu Rycerzy Świątyni.

„Dla sprawy Bożej – pisał św. Bernard z Clairvaux – z hrabiego stałeś się rycerzem, a z bogacza stałeś się ubogim”. (list nr 31).