Nowości książkowe

 

Maciej Porzycki, Passim. Projekt okładki i opracowanie graficzne: Tomasz Porzycki. Wydawnictwo ADRES, Poznań 2012, s. 44.

 

 

 

 

Barbara Czaykowska-Kłoś, Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji. Redakcja i korekta: Anna Gniewkowska-Gracz. Opracowanie graficzne: Marcin Lipiński. Zdjęcia: Kinga Kłoś oraz archiwum Autorki. Grafiki: Depositphotos.com. Zdjęcia na okładce: Nejron/Depositphotos.com. Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o., Pelplin 2016, s. 412.

 

 

W naszej rodzinie ogromną wagę przywiązywało się do tradycji. Sądząc po niezwykle bogatym zbio­rze najróżniejszych przepisów, które z wielką pie­czołowitością przechowywała moja Mama (prze­pis na jeden z cwibaków datowany jest: 1836 r.), kuchnia stanowiła bardzo ważne miejsce w naszym domu.

Od lat czerpałam praktyczną wiedzę ze starych grubych zeszytów i książek, które w dziwny sposób udało się Mamie zachować. Pozostaje dla mnie wielką tajemnicą, jak przetrwały okupację, pożary, przesiedlenia, dziesiątki przeprowadzek...

Przypominają mi się dramatyczne, ostatnie sceny z „Nocy i dni”, kiedy główna bohaterka zmu­szona do ucieczki z domu łapie w pośpiechu różne drobiazgi: fotografie, obrazki, notesiki, flakonik, filiżankę, lichtarzyk... Wszystko bezładnie wpada do kufra. Scena ta obrazuje los bardzo wielu naszych matek i babć.

Polska kuchnia, dzięki naszej burzliwej historii, jest niezwykle bogata, a różnorodność i wielorakość zup, potraw mięsnych, ciast słonych i słod­kich, nalewek i deserów zdumiewa i sprawia, że jest ona ze wszech miar warta propagowania i utrwalania.

Mam nadzieję, że tworząc tę kuchenną historię, która obok przepisów i ciekawostek zawiera wiele wspomnień i refleksji, nierzadko zabawnych, uda mi się przekonać Czytelników, jak cennym skarbem jest żywa, pachnąca i tłoczna kuchnia w rodzinie. Jak ważne jest przygotowywanie posiłków, jedze­nie przy wspólnym stole. Zwykle nie poświęcamy temu wiele czasu. Ot, byle szybko, byle nie być głodnym. Kawa, jogurt, liść sałaty, tost, plasterek żółtego sera i pędem do pracy. Potem kawa, kawa, kawa, w locie jakaś pizza, czasem sieciowa zupka albo cateringowa kanapka. Po powrocie do domu - zmęczeni, nie myślimy o gotowaniu. Chyba, że spodziewamy się gościa. Szczęśliwie, zgodnie z naszą polską tradycją, trzeba przybysza godnie przyjąć, więc wypada coś upichcić. Dzięki Bogu lubimy żucie towarzyskie, a ono wymusza pewne kulinarne przedsięwzięcia. [...]

Fragment Wprowadzenia



Monika Rogozińska, Lot koło Nagiej Damy. Redakcja i korekta: Janina Małas. Projekt okładki i mapy: Michał Mierzejewski. Zdjęcia: Monika Rogozińska i archiwum Autorki, The Explorers Club, Teresa Gajewska, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie, AGE/EAST NEWS, AP/EAST NEWS, Andrzej Niedźwiecki, Fotolia.com. Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o., Pelplin 2016, s. 240.

 

 

Trzęsienie ziemi, lawiny, wypadek alpinisty, akcja ratunkowa w Himalajach – to tylko wstęp do tej zaskakującej historii. Zimowa wyprawa na Nanga Parbat (8125 m) w Pakistanie okazała się dla mnie kluczem do przeszłości i przyszłości. Poszukiwałam polskiego pilota, który latał po wojnie w Himalajach, Karakorum, Hindukuszu, przyjaźnił się w maharadżą. To on mnie odnalazł. Mieszkał koło miasta Opatrzność...

Tę prawdziwą opowieść zapisałam, by ocalić od zapomnienia losy rodaków wiernych dewizie: Bóg, Honor, Ojczyzna.

Autorka

 

Witold Palak, Motocyklem przez Indie. Redakcja: Edyta Urbanowicz. Mapy: Agnieszka Rajczak-Kucińska. Zdjęcia: Witold Palak, Dorota Wójcikowska. Opracowanie plastyczne i plastyczny kształt serii „Biblioteki Poznaj Świat”: Wojciech Cejrowski. Kierownictwo artystyczne i merytoryczne: Wojciech Cejrowski. Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o., Pelplin 2016, s. 390.

 

 

To nie jest zwykły dziennik podróży. Bo też i podróż była niezwykła. Witold Palak (laureat kolosa) na motocyklu, zwanym pieszczotliwie Zielonym Osiołkiem, przemierza Indie wzdłuż i wszerz: Himalaje, najwyżej położone przełęcze motorowe na świecie, oblodzone drogi nad przepaścią, rzeki pokonywane w bród, wyścigi z wielbłądami – w sumie 7100 kilometrów podróży i przygody.

Wojciech Cejrowski

 

Paula Anna Gierak, Kenia. Hakuna Kurudi. Redakcja: Edyta Urbanowicz. Mapy: Agnieszka Rajczak-Kucińska. Zdjęcia: Paula Anna Gierak, Anna Stępień, Iwona Stanaszek, Fotolia. Opracowanie plastyczne i plastyczny kształt serii „Biblioteki Poznaj Świat”: Wojciech Cejrowski. Kierownictwo artystyczne i merytoryczne: Wojciech Cejrowski. Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o., Pelplin 2016, s. 200.

 

 

Dziewczyna, lat 22, kupuje bilet do Nairobi i jedzie do Kenii. Zupełnie sama!

Z zapartym tchem ogląda żyrafy, słonie i zebry z pociągu jadącego na wschód kraju. Targuje się z kierowcami taksówek, gotuje pierogi dla goszczących ją Kenijczyków, a potem jeszcze barwny targ w Mombasie, kąpiele w Oceanie Indyjskim oraz Jezioro Wiktorii, w którym... tubylcy myją samochody.

Jest w tej podróży miejsce na poznawanie nowych ludzi i nowych zwyczajów, jest miejsce na zabawę i na refleksję. Bowiem, jak stwierdza Autorka, „podróżowanie to nie tylko dalekie wyprawy i rozmowy z ludźmi. Podróż to także wędrówka w głąb własnego umysłu i to ona okazuje się najdalsza”.

Wojciech Cejrowski

 

Anna Nowaczyńska, rzeczy niepozorne. Posłowie: Krzysztof Kuczkowski. Zdjęcie na okładce: Anna Nowicka. Zdjęcia: Autorka. Korekta: Katarzyna Kusojć. Wydawnictwo Anagram Sp. z o.o., Warszawa 2016, s. 72.

 

 

Anna Nowaczyńska. Poetka, miłośniczka jazzu, chilloufu i jego odmian, fado oraz czarno-białej fotografii. W latach 1995-1997 związana się z Grupą Ini­cjatyw Literackich w Lublinie oraz od 1995 do 2001 r. z Grupą Poetycką WYBÓR w War­szawie.

Jej utwory prezentowane były w antolo­giach poetyckich, radiu, a także w prasie lite­rackiej, m.in.: „Akcencie”, „Toposie”, „Studium”, „Dwutygodniku” i „Zeszytach Poetyckich”. Jest laureatką nagród i wyróżnień na konkursach poetyckich. W październiku 2012 r. ukazał się jej debiut poetycki Bezcennik.

 

Poetka wykreowała królestwo nadkolorów i nadaromatów, świat bujny, zmysłowy, niekoniecznie w sensie erotycznym, raczej subtelne od­czucia wzrokowe, specjały smakowe, wrażenia węchowe i inne przymio­ty doskonałego smakoszostwa, naszpikowane estetycznymi dysonansami i niedosłowną dosłownością.

Krzysztof Kuczkowski

 

Poetycki krajobraz namalowany „mieszanką cynamonu i słodkiej pa­pryki”, „powietrzem jedwabnym” staje się pretekstem do głębszej reflek­sji na temat otaczającego nas świata i rzeczy na pozór tylko niepozornych.

Świata, w którym „błękitny Anioł bez pośpiechu prześlizguje się po ścianie”, w tym samym czasie „Wynoszą w zielonym materiale wielokrot­nie przestawianą grecką wazę”, a gdzieś między Lublinem a Zamościem „wpięte w przestrzeń kołyszą się połamane karczki słoneczników...”.

Anna Nowaczyńska zabiera Czytelnika w wysublimowaną i wysmako­waną podróż do źródeł Życia. Żonglując kolorami i smakami, potwierdza kunszt poetycki i kulturę Słowa.

Rzeczy niepozorne to bardzo dojrzały tomik poezji, który z wielką przy­jemnością polecam.

Magda Koperska

 

Leszek Żuliński, Pani Puszczalska. Redaktor prowadzący: Szymon Gumiennik. Projekt okładki: Krzysztof Galus. Ilustracja na okładce: Krajobraz z Tobiaszem autorstwa Jacka Malczewskiego. Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2016, s. 46.

 

 

Tak Leszek Żuliński mówi na IV stronie okładki o swojej najnowszej książce:

W roku 2015 wydałem swoją trzydziestą książkę. W tym niemal połowa to były zbiory wierszy, choć sam siebie uważam raczej za krytyka literackiego. W każdym razie pracując latami w wydawnictwach i prasie kulturalnej, przez kilka dekad tkwiłem in medias res naszego życia literackiego. Mojej memuary mogły być hitem wydawniczym, tylko nie mam ich kiedy napisać, bo nadal biorę aktywny udział w bieżącym życiu literackim, choć z trudem nadążam. Zresztą mniej mi już zależy na wspomnieniach, a więcej na prześwietlaniu mroku. Na razie więc oddaję w Państwa ręce ten nowy zbiorek, nie obiecując, że on Czytelnika rozbawi lub „poruszy lirycznie”. No cóż...

 

A tak – ale już na wesoło – zapowiada książkę na swoim blogu:

W toruńskim Wydawnictwie Adam Marszałek ukazał się mój nowy zbiorek wierszy pt. „Pani Puszczalska„. Intryguje was tytuł? Nie ma rady – trzeba wydać te kilka złotych i kupić dzieło u wydawcy.

Ta książeczka jest zarazem moją trzydziestą pierwszą książką. Trochę tego chyba za dużo, przyznacie, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że pierwszą książkę wydałem w 1975 roku, to sprawa przestaje być kuriozalna. Kraszewski, który wydał 232 książki, i tak pozostaje moim niedoścignionym wzorem.  Zarazem w moim „dorobku” jest to trzynasty (oby nie feralny) tom wierszy, tzn. że książek niepoetyckich, różnych, popełniłem osiemnaście, czyli jednak ciut więcej.

Okładka tej nowej książeczki dosyć nietypowa jak na moje dotychczasowe doświadczenia – wykorzystaliśmy obraz Jacka Malczewskiego z 1904 roku pt. „Wiosna – Krajobraz z Tobiaszem”.

Tomik najprościej nabyć u samego wydawcy, wchodząc na jego witrynę: http://www.marszalek.com.pl/ Pod tym linkiem znajdziecie okienko pn. Księgarnia. Tam wisi, między innymi książkami, ten mój „towar” i tamże od ręki można go zakupić za jedyne 6,04 zł (cena promocyjna). Pytałem się wydawcy, czy można kupić na raty, ale – niestety – nie można.

No i cóż więcej mogę powiedzieć? Niewiele. Płyń tomiczku po morzach i oceanach i obym nie musiał potem wyciągać cię z szamba… Teraz już wszystko tylko w twoich rękach, Drogi Czytelniku, o ile w ogóle skorzystasz z powyższego komunikatu.

Na koniec: przypomniała mi się stara anegdota... Znany pisarz wydał swoją kolejną książkę... Gdzieś na ulicy podbiega do niego nieznana, starsza dama i z entuzjazmem woła: – Mistrzu, Mistrzu, kupiłam pańską nową książkę... A on jej na to ze zdziwieniem: – Ach, to Pani?

No, sami widzicie, że wydać kolejną książkę to spore ryzyko… Ale nas, weteranów, już nic nie zniechęci. Zupełnie jak debiutantów.