Nowości książkowe

 

Stanisław Stanik, Żywoty psycholi – artystów o tęskniących duszach. Wydawnictwo Komograf, Warszawa 2017, s. 250.

 

 

 

Stanisław Stanik, Do trzech razy sztuka. Trzy scenariusze. Opracowanie redakcyjne: Jerzy Dobrzański. Projekt okładki: Ledor. Wydawca: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 2016, s. 42.

 

 

 

Kazimierz Ivosse, Między ciszą a ciszą. Powieść. Projekt okładki: Kazimierz Ivosse z wykorzystaniem reprodukcji obrazu A. Piwarskiego z okładki czasopisma „Zbliżenia” wydawanego w Dortmudzie. Zdjęcie autora: Iwona Pinno. Wydawca: Drukarnia Kolor-Druk w Jarosławiu, Oldenburg/H Wankendorf 2017, s. 346.

 

 

 

Wacław Mejbaum, Opus nigrum. Pod redakcją Cezarego Sikorskiego i Andrzeja Staronia. Redakcja: Jadwiga Hadryś. Posłowie: „Wacek Mejbaum i kamień filozoficzny” Cezary Sikorski. Projekt graficzny serii: Anna Paszkowska. Typografia i opracowanie graficzne: Konrad Kowalczyk. Zaułek Wydawniczy Pomyłka, Szczecin 2017, s. 346.

 

 

 

 

 

Mariola Kowalska, ...by życie nas nie uwierało. Współpraca merytoryczna i korekta: Iwona Morgaś. Redakcja: Andrzej Dębkowski. Pomysł na okładkę i projekt: Mariola Kowalska i Andrzej Dębkowski. Wydawnictwo Autorskie Andrzej Dębkowski, Zelów 2017, s. 136.

 

 

 

Recenzje

 

Recenzowana praca składa się z 15. rozdziałów, które można podzielić na dwie części – pierwsza zawiera materiały, które mają przekonać Czytelnika, że wszystko zależy od nas, druga zawiera artykuły traktujące o procesach dziejących się w naszym organizmie będących następstwem wadliwej pracy genów, czy będących konsekwencją naszych zachowań. Wynikiem są czynności dotyczące wspomagania organizmu.

Rozdział pierwszy opisuje drogi, które pozwolą uczynić życie ciekawą, fascynującą przygodą; najważniejsze jest być sobą, pamiętając przy tym co nam szkodzi najbardziej i temu się przeciwstawiać.

Kolejnym krokiem, by życie nas nie uwierało, jest zdolność by nie nienawidzić, zyskujemy równowagę i spokój ducha. Uczmy się cieszyć małymi rzeczami.

W rozdziale drugim autorka podkreśla znaczenie dobrego kontaktu z naturą, który ułatwia lepsze zrozumienie i zaprzyjaźnienie się z ludźmi. Wzajemne oddziaływanie natury na człowieka i odwrotnie jest sprawą oczywistą. W kolejnej części autorka omawia szkodliwość środowiska, np. hałas wielkiego miasta.

W rozdziale trzecim znajduje się opis stresu z jego wpływem na wzajemne relacje człowieka z otoczeniem. Umiarkowany stres wpływa korzystnie na nasze zdrowie, pozwala kontrolować nasze myśli. Stres powoduje wydzielenie adrenaliny i kortyzolu. W przewlekły stres wpędza nas często praca. Najważniejszym czynnikiem wpływającym na to, jak znosimy stresujące wydarzenie jest jak duży wpływ mamy na to co się dzieje. Mamy się zdrowo odżywiać, aktywnie spędzać czas, rezygnować z używek. Trzeba przy tym nie zgubić po drodze radości życia.

W rozdziale czwartym Autorka interpretuje powiedzenie, że szkoda czasu, szkoda życia, by spędzać je na martwieniu się czy kłótniach. Kiedy przestajemy walczyć z tym co nieuniknione – zyskujemy energię, możemy ją wykorzystać, by lepiej rozwiązać nasz problem.

Interesującym problemem jest omówienie znaczenia psychoneuroimmunologii w rozdziale piątym. Układ odpornościowy chorego może pobudzić np. wiara. Bodziec może zmniejszać lub pobudzać układ odpornościowy. Świadczy o tym znaczenie psychoterapii w leczeniu chorób nowotworowych czy też chorobie niedokrwiennej serca. To nasze myśli i przekonania decydują jakie emocje odczujemy i jak będziemy się zachowywali.

Rozdział szósty poświęcony jest omówieniu relacji z samym sobą. Warto zadbać, by była dobrą wartością. Poznanie samego siebie pomaga człowiekowi odnaleźć równowagę między różnymi potrzebami, uczy sztuki wyboru.

Rozdział siódmy zawiera ważny element omówienia zjawiska tolerancji. Tolerancja to kompromis, nie wszystko musi nam się podobać, nie uznajemy tego za złe. Tolerancja polega na akceptacji wolności drugiego człowieka. Powinniśmy tolerować innych; każdy człowiek ma prawo do wolności, autonomii i odmienności. Tymczasem w kulturze chrześcijańskiej odpowiednikiem tolerancji jest miłość.

W rozdziale ósmym Autorka omawia problem starości. Starość przeraża, gdy nie potrafimy zaakceptować przemijania, najważniejsze by nie bać się zmian. Ogromnym zagrożeniem jest samotność.

Zaburzenia równowagi są tematem kolejnego rozdziału. Autorka omawia anatomiczne i fizjologiczne podstawy funkcjonowania narządu równowagi. W kolejnej części rozdziału znajduje się opis przyczyn zawrotów głowy wraz z omówieniem mechanizmów zabezpieczających przed zaburzeniami.

Równowaga kwasowo-zasadowa, jej znaczenie dla zdrowia jak również mechanizmy zabezpieczające stały poziom pH w organizmie są tematem rozdziału dziesiątego.

Rozdział jedenasty jest poświęcony zagadnieniu biorezonansu z omówieniem historii oraz znaczenia współczesnego. Metoda ta, choć kontrowersyjna, znajduje wielu naśladowców; wchodzi w krąg medycyny alternatywnej.

Rozdział dwunasty, na przykładzie fenyloketonurii omawia funkcjonowanie genu, wraz z jego zaburzeniami.

Rozdział trzynasty omawia zagadnienie aktywności genów – całkowita aktywność genów jest łącznym efektem działania rozlicznych niezależnie sterowanych miejsc jego ekspresji.

Rozdział czternasty pt. „Korzyści płynące z nanotechnologii” omawia znaczenie tej techniki dla rozwoju szeregu współczesnych dziedzin, np. leczenie chorób nowotworowych, kosmetologii i innych dziedzin przemyski.

Rozdział piętnasty dotyczy szerokiego omówienia techniki in vitro, podział na fazy, zasady terapii hormonalnej, skutki jakie mogą być następstwem użycia tej metody – wyższa częstość wad wrodzonych.

Niniejsze opracowanie ma wszystkie zalety dotychczasowych opracowań tego typu autorstwa dr Marioli Kowalskiej. Właściwie zostały dobrane tematy poszczególnych zagadnień jak i ich treść. Pozycja stanowi kontynuację wciąż aktualnej problematyki zapobiegania występującym zaburzeniom „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Wysiłek ten został słusznie podjęty. Książka jest przeznaczona dla Czytelnika zainteresowanego zagadnieniami z pogranicza psychologii, medycyny i filozofii.

prof. zw. dr hab. n. med. Andrzej Denys

 

 

Szósta z kolei książka Autorki posiada tytuł obiecujący czytelnikowi pracę nad własnym rozwojem. Bo któż by chciał, by go coś uwierało, a w dodatku życie, gdzie jest tyle obszarów, w których można doświadczać dyskomfortu. Uwierające kamyki w naszych butach, w których kroczymy po różnych obszarach można wyjąć i... wyrzucić? Należy tylko je rozpoznać, poznać ich cechy i genezę.

Możemy też dzięki naszej aktywnej postawie nie dopuścić do tego, by nas coś uwierało. Posiadanie wiedzy, czyli znajomość nie tylko prawdy ale i błędów a także zdolność zapominania przykrości i pielęgnowania w pamięci dobrych przeżyć, może sprawić to, że życie nas nie będzie uwierało, iż nie będzie w naszych butach owych, sprawiających ból kamyczków. Mamy więc przed sobą wspaniałą perspektywę panowania nad trudną sytuacją. W słowie wstępnym do swej pracy pisze: „Kiedy panujemy nad sytuacją, zyskujemy poczucie wartości, z którym łatwiej budujemy swoją niezależność. Mówimy wówczas, że panujemy nad losem.

Możliwość sterowania własną świadomością to niewyobrażalna zdolność, którą posiada każdy. Ważne, by wiedzieć, w jakim kierunku nią sterować”. Taka prezentacja książki oczywiście zachęca do jej przeczytania. Któż bowiem nie chciałby w życiu zapanować nad groźną sytuacją?

Ale to nie jedyny pożytek z lektury omawianej pozycji. Autorka w I rozdziale prezentuje wiele aspektów naszej aktywności skierowanej na osiągnięcie satysfakcjonującej jakości człowieczego życia.

„Nasz byt tworzymy sami i wybierając konkretne drogi działania, możemy uczynić życie ciekawą, fascynującą i intrygującą przygodą”. Autorka wylicza szereg kolejnych korzyści, które są oczywiste jako rezultat własnej aktywności skierowanej na rozwój osobisty.

W ośmiu z piętnastu rozdziałów skupia uwagę czytelników na problematyce humanistycznego podłoża naszej krzątaniny wokół człowieczego świata. Omówione zostały wybrane aspekty rodzące szczególne wyzwania dla funkcjonowania człowieka w grupie lub zbiorowości. Dla porządku wymieńmy tu takie zagadnienia jak: szacunek dla każdego życia, stres i frustracja oraz ich rola w rozwoju jednostkowym i życiu społecznym, związek psychiki ze stanem zdrowotnym i społecznym, relacja z samym sobą, tolerancja – szczególnie gorący temat we współczesnej skali globalnej, samotność w wielu aspektach oraz w kontekście osób starszych. A oto tematy o treściach medycznych, którymi Autorka uzupełnia swe książki adresowane m.in. do słuchaczy Uniwersytetów Trzeciego Wieku, czyli kategorii osób starszych, nawykłych do uczenia się: Zaburzenia równowagi. Równowaga kwasowo-zasadowa. Elektrownia ciała człowieka. Diabeł tkwiący w szczegółach, czyli „przełącznikach” genów. Korzyści płynące z nanotechnologii. In vitro – co o tym sądzić?

Cennym uzupełnieniem książki jest bibliografia zawierająca kilkadziesiąt pozycji, a także cytowani w tekstach autorzy publikacji związanych z tematyką artykułu. Zawarte w bibliografii przykłady literatury pięknej, stanowią znakomitą okazję do zrozumienia niełatwych spraw filozoficzno – etycznych.

 dr Brygida Butrymowicz

 

Paweł Skiba, Tajlandia. Dwa spełnione marzenia. Projekt okładki i elementów graficznych: Łukasz Ciepłowski. Redakcja: Anna Mędrzycka, Edyta Urbanowicz. Mapy: Agnieszka Ratajczak-Kucińska. Kierownictwo artystyczne i merytoryczne: Wojciech Cejrowski. Korekta: Edyta Urbanowicz, Anna Mędrzycka, Piotr Koperski. Zdjęcia: Paweł Skiba, Magdalena Ciepłowska, Łukasz Ciepłowski. Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2016, s. 288.

 

 

Autor trenuje tajski boks i marzy o tym, aby powalczyć w jego ojczyźnie. Narzeczona autora chciałaby zdobyć certyfikat nurkowy na jednej z tajskich wysp. Wybierają się zatem do Tajlandii – odkrywają jej historię, zwyczaje oraz kuchnię. Dwoje ludzi i ich pierwsza wielka podróż. Tajlandia widziana ich oczami jest autentyczna jak smak ostrego chili. Czasem bez planu, czasem realizując dawno snute marzenia, podróżują przez cały kraj, chłonąc jego różnorodność. Potem powstaje opowieść, w której zachwyt odkrytym na nowo światem miesza się z barwną refleksją.   

Czy Pawłowi Skibie uda się w końcu stanąć do walki na ringu? Czy w czasie tej podróży znajdzie się czas na nurkowanie? I czy znajdą się skradzione paszporty? Poczytajcie...

 

Zygmunt Skibicki, Nalewki, kordiały, likiery oraz inne domowe spirytualia. Redakcja: Anna Skibicka. Fotografie: Zygmunt Skibicki. Projekt okładki: Piotr Olczak. Zdjęcie na okładce: Chamille White / Shutterstock.com. Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2016, s. 288.

 

 

Autor podjął się śmiałego zadania, by przywrócić do życia nieco już zapomnianą, często niesłusznie zarzuconą, chowającą się w zakurzonych szpargałach czy starych kajetach wiedzę o samodzielnym, domowym wyrabianiu znakomitych nalewek, ongiś chluby polskich domów. I tak zgromadził w swojej książce ponad 200 przepisów oraz niezliczoną ilość wariantów.

A skąd pochodzą zamieszczone tu receptury?

A… z… wszystkąd!

Zygmunt Skibicki jako chemik spożywczy z wykształcenia, a także z racji przez wiele lat uprawianego zawodu, od zawsze z własnej ciekawości zbierał takie przepisy i zazwyczaj w zaciszu domowym je wypróbowywał oraz modyfikował według gustu własnego czy bliskich.

Podczas niemal półwiecza tej pasji nie obyło się bez wizyt w bibliotekach miejskich, uniwersyteckich czy diecezjalnych oraz buszowania w całkiem prywatnych, domowych księgozbiorach, grzebania w najprzeróżniejszych źródłach i to nie tylko książkowych. Czasem wpadł autorowi w ręce jakiś przepis w utkanej pożółkłymi karteluszkami czyjejś „księdze domowej”, w gazecie, a czasem zanotował coś w trakcie biesiady długopisem na przygodnym świstku lub z braku papieru na… dłoni.

Ta książka to prawdziwa gratka dla wszystkich, którzy podobnej pasji już ulegli i potężna dawka wiedzy oraz inspiracji dla przyszłych zapaleńców do piwnicznych eksperymentów.