Nowości książkowe

Anna Łyczewska, Ślady. Redakcja i korekta: Ewa Hadrian i Andrzej Zdunek. Projekt okładki, opracowanie typograficzne: Jacek Wałdowski. Na okładce wykorzystano akwarelę Wiesława Stefańskiego Brama Krakowska. Fotografia Autorki: Krzysztof anin Kuzko. Ilustracje zamieszczone w książce pochodzą z domeny publicznej i zbiorów prywatnych Autorki. Wydawnictwo Lubelskie AZ, Lublin 2024, s. 82. 

 

 

Anna Łyczewska debiutowała w 1975 roku w „Kamenie” wier­szem zatytułowanym Transakcja. Jest autorką ośmiu książek po­etyckich: jako Anna Borkowska Poczekam na siebie (w V serii Pokolenie, które wstępuje, Warszawa 1979); jako Anna Łyczew­ska Nie muszę kłamać, że mnie nie ma (Wydawnictwo Lubel­skie, Lublin 1985); kolejne ukazały się w lubelskim Wydawnic­twie Norbertinum: Wyznania przedsenne (1997), Poza czasem (2015), Lublin zza mgły (wspólnie z fotografikiem Krzysztofem anin Kuzko 2017), Nieoczywistość nieanielska (2018), Za oknem (2021), Zarażona wojną (2022). Tomik Zarażona wojną został w całości przetłumaczony na język ukraiński przez poetkę Łesię Stepowyczkę (Oleksandrę Shuman) i wraz z jej recenzją ukazał się w na łamach lwowskiego pisma literackiego „Dzwin” (2022, nr 11-12). Publikowała teksty poetyckie w prasie ogólnopolskiej i regionalnej, znalazły się również w ponad dwudziestu anto­logiach, wiele z nich przełożono na język esperanto, ukraiński i angielski.

Została uhonorowana m.in.: Listem Honorowym Mi­nistra Kultury (1997), Odznaką „Zasłużony Działacz Kultury” (1997), Nagrodą Prezydenta Miasta Lublin (2005), Medalem Komisji Edukacji Narodowej (2009), Medalem Prezydenta Mia­sta Lublin (2012), Pamiątkowym Medalem Województwa Lu­belskiego (2015), Dyplomem Prezydenta Miasta Lublin (2017), Medalem 700-lecia Miasta Lublin (2018), Medalem Zasłużony dla Miasta Lublin (2023), Brązowym Medalem „Zasłużony Kul­turze Gloria Artis” (2023) oraz Lubelskim Angelusem Artystycz­nym za rok 2022.

Anna Łyczewska urodziła się i mieszka w Lublinie.

 

Wiersze Anny Łyczewskiej śmiało można uznać za twórczą kontynuację poezji Cze­chowicza. Jej poetyckie, nastrojowe wizje lu­belskich zakamarków powstały niewątpliwie z wędrówki śladami Poematu o mieście Lubli­nie. (...) Wydaje się patrzeć na to samo, na co patrzył Czechowicz, ale jej widzenie i pisanie jest własne, indywidualne, osobiste. (...) Od pierwszych utworów opublikowanych w „Ka­menie”, Anna Łyczewska przemawia własnym poetyckim głosem. Jej liryka urzeka ciepłą, serdeczną dominantą emocjonalną i tekstem zbudowanym często z kilku wersetów, w któ­rych natura lub architektura są pretekstem do rozważań o kondycji człowieka zespolonego z otaczającym światem.

Waldemar Michalski

 

Zagłębianie się w poezję Anny Łyczewskiej jest jak odkrywanie nieznanego w dzieciństwie; jak spełnione czekanie. Przynosi radość z domiesz­ką melancholii. Jej poezja spowija człowieka, otacza jak płaszcz pełen niespodzianek. Zaska­kujące jest budowanie przez Autorkę nastroju rozpisanego na kolorowe puenty; raz żartobli­we, raz napominające, kiedy indziej ostrzega­jące. Jej poezja, choć tak miejscami zaduma­na, nie przygnębia. Jej poezja nie ma żadnej maniery. Trzyma się blisko rzeczywistości. Jest jak wszechwładna wiara w optymizm. Jak se­sja ciepła przy kominku, kiedy za oknem sroży się śnieżna zawieja. To świetna literatura. Dla mnie wielkie odkrycie. Nadzieja, że przyszłość chowa w rękawie jeszcze niejeden skarb.

Wiesław Horabik