Wiesław Prastowski, Wszyscy jesteśmy żeglarzami. Wiersze zebrane. Wiersze zebrała i ułożyła: Iwona Kątnik-Prastowska. Komitet redakcyjny: Barbara Bruziewicz-Mikłaszewska, Patrycja Drozdek, Katarzyna Jungiewicz-Janusz, Bożena Kaniak, Alicja Marczyk-Felba, Małgorzata Niemiec, Dorota Radziszewska, Iwona Świętkowska, Andrzej Kierzak, Andrzej Wojnar (przewodniczący), Krzysztof Wroniecki, Paweł Wróblewski (prezes DRL). Ilustracje: archiwum rodzinne. Projekt okładki: Jakub Fochtman. Wydawca: Dolnośląska Izba Lekarska, Wrocław 2024, s. 502.
O Wiesławie Prastowskim i jego twórczości
Jan Miodek
Profesor Jan Miodek we wprowadzeniu do tomiku wierszy „Człowiek potrzebuje człowieka” pisze: „wrocławski poeta i lekarz obdarzony umiejętnością przeżywania pełni ludzkiego jestestwa jest głównie zafascynowany teraźniejszością, a teraźniejszość to mijanie czasu //to zapamiętane słowa, gesty i miny//[...]. Przy człowieku powinna być - miłość, bo miłość jest zawsze przy mnie//uśmiechnięta albo milcząca //jest ona szukaniem siebie w drugim człowieku // w miłości podobamy się Bogu”. Wiesław Prastowski, podkreśla profesor Miodek, ma „dar intensywnego smakowania życia i jego autentycznego opisania w pięknej artystycznej formie W strofach wiersza zawarte jest „życiowe credo poety i poetycki manifest: Trzeba umieć smakować czas dany na własność // trzeba umieć odczuwać istnienie // trzeba umieć zanurzać się w rwącej rzece życia [..J”.
Edward Białek
Profesor Edward Białek, germanista i historyk literatury, wielokrotnie przedstawiał twórczość literacką Wiesława Prastow- skiego podczas konferencji naukowych. Wypowiedzi te opublikowano w pracach pt.”Nikt nam nie pomoże. O egzystencjalnym wymiarze liryki Wiesława Prastowskiego” i „Wiesław Prastowski (1936-2021) – poeta, eseista i filozof medycyny” oraz w tomiku wierszy Wiesfawa Prastowskiego pt. Cisza przemijania “. Zdaniem profesora Edwarda Białka Wiesław Prastowski „tworzy poezję o charakterze uniwersalnych przekazów estetycznych adresowanych do nas, ale i do naszych następców, pisze wiersze, w których zakodowane są nauki moralne kierowane do nas, ale i do wszystkich obywateli świata [...]. Wiersze Wiesława Prastowskiego są wypowiedziami w dwójnasób osobistymi, są bowiem liryczną spowiedzią niezwykle zasłużonego Lekarza i wrażliwego Poety, twórcy obdarzonego ponadto niepoślednim talentem eseistycznym. Jego wiersze są przykładami dialogu równoległego, w którym partnerami są dwa wcielenia jednego podmiotu lirycznego, tożsamego z Autorem, obnażającego przed czytelnikiem najintymniejsze zakamarki świata wewnętrznego.
W dialogu tym, prowadzonym z jednej strony przez Poetę dokonującego oglądu swojej duszy, z drugiej zaś przez Myśliciela stawiającego pytania o sens istnienia, dostrzec można między innymi przypadki odwoływania się do różnych form pamięci. Pojęcie to implikuje obecność kolejnych kategorii, takich jak przeszłość, przemijanie, zapomnienie [...]. Wiersze to swoiste miniaturowe traktaty filozoficzne [...], ich intelektualna moc wynika zarówno z wagi stawianych pytań, jak i zgłębi proponowanych, nie narzucanych, lecz właśnie proponowanych, odpowiedzi [...]. Wiersze Poety i Filozofa, chcą być estetycznym i moralnym drogowskazem dla odbiorcy, chcą uwrażliwiać go na niebezpieczeństwa, jakie niesie przyspieszony rozwój cywilizacyjny, chcą uchronić go przed odindywidualizowanym wegetowaniem w oparach postmodernistycznego kiczu, kampu i chaosu Profesor Edward Białek, podsumowując swoją wypowiedź, stwierdza: „to wybitny lekarz, o którego zrozumienie warto jest walczyć, to także intelektualista i poeta, który swoimi językowymi obrazami współczesnego człowieka i jego coraz mniej transparentnego świata znacząco wzbogaca polską kulturę i pielęgnuje szacunek do wszelkich wartości duchowych”.
Andrzej Bartyński
Wrocławski poeta. Andrzej Bartyński, napisało koledze: „Autor ma poczucie i odczucie nieuchronnego przemijania czasu i ludzkiego życia. Mimo tego chłonie piękno przeżywanego świata i doznaje go w miłości i obecności bliskiej intymnie kobiety. Waży swój los i los człowieka wagą dobra i zła. Pragnie harmonii i wiary w sens fenomenu ludzkiej chwilowości”.
Andrzej Dębkowski
Andrzej Dębkowski, poeta i redaktor naczelny „Gazety Kulturalnej”. Andrzej uważał, że „Wiesław był człowiekiem nietuzinkowym, zostawił po sobie coś niezwykle ważnego i unikatowego: Miłość do ludzi [...]. Był takim trochę nie z tego, współczesnego świata (...]. Bywało, że czułem się nieco skrępowany Jego niezwykłą otwartością [...]. Widziałem jak wielką radość sprawiała mu moja „Andrzejówka” z czeremchy, dżemy z dyni, grzyby zbierane w mojej dziczy. To była wielka radość widzieć w Jego oczach ten błysk, to oczekiwanie i mieć świadomość, że ktoś tak bardzo na Ciebie czeka, że jesteś dla niego ważny. To dzisiaj takie unikatowe [...]”.
Andrzej Kierzek
Prof. med., pisarz, historyk medycyny. W opinii profesora Andrzeja Kierzka Wiesław Prastowski nie tylko byt wybitnym lekarzem praktykiem, ale też poetą, eseistą, humanistą, człowiekiem niekonwencjonalnym, głęboko przeżywającym piękno, miłującym prawdę, erudytą, typem filozofa, tworzącym wokół siebie atmosferę życzliwości i cie- pta. Pomagał gestem, słowem, swoją postawą”. Wiesław starał się, „przenosić człowieka w doskonalszy, bogatszy w doznania, ciekawszy wymiar istnienia”, chociaż „nieraz byt rozczarowany tym, że te ideały, dla których się realizował, niekoniecznie się sprawdzają. Wiesław sprawiał wrażenie, że przyzwoitość stanowiła po prostu Jego życiową dewizę”.
Jan Stanisław Smalewski
Jan Stanisław Smalewski, poeta i pisarz. Autor trylogii o losach żołnierzy Armii Krajowej nazywa Wiesław Prastowskiego filozofem miłości, bo „przez życie należy iść z miłością i dawać miłość [...]. To ona czyni z człowieka sprawcę dobra, kieruje ku szczęściu, nakazuje wierzyć [...] że w miłości są najgłębsze siły sprawcze życiowego powodzenia i twórczych aspiracji. Wiesław nie wstydzi się namiętności, tego, że kocha, że czasami wątpi, że też i cierpi, nie wstydzi się opadłych liści marzeń [...]. Miłość w wierszach Wiesława Prastowskiego jest niezwykle subtelna, ciepła, ale nade wszystko ważna CJ”.
Janusz Olearnik
Janusz Olearnik, profesor ekonomii, przewodniczący poetyckiego Klubu „Helikon”. „Dla nas - kręgu poetów spod klubowego znaku Helikonu - Wiesław pozostaje jako posągowa postać polanickiego twórcy [...], te wiersze pięknie recytowane mocnym męskim głosem [...]. Jako filozofujący poeta - budził nasz podziw. Jako lekarz naprawiał nasze ciała,jako poeta - karmił nasze dusze, jako Polaniczanin - dodawał naszemu Miastu szczególnego blasku. I tak to już zostanie”.
Krzysztof Szkarłat
Tłumacz przysięgły języka niemieckiego, anglista i poeta z Kamiennej Góry.
Poezja Wiesława Prastowskiego stała się Krzysztofowi Szkarłatowi bliska „nie tylko ze względu na tzw. męski sposób podnoszenia i interpretowania danego tematu, ale także ze względu na niesamowitą wrażliwość szukania, interpretowania i prezentowania kalokagatii prawdy”. Zafascynowała go „niezwykła codzienna umiejętność dostrzegania piękna otaczającego świata z jego małymi radościami dnia powszedniego”, ale także „bezmiar poruszonych światopoglądowych oraz egzystencjalnych rozważań”, który Wiesław Prastowski starał się zawrzeć w „ściśniętej dłoni” czy „w ziarenku piasku” Williama Blake'a. W poezji Wiesława Prastowskiego niemal wszystko „pochodziło z Miłości, było Miłością i istniało w otoczeniu Miłości”. Miłość była dla Poety „najwyższą wartością, niezbędną do życia”: „jest muzyką // uskrzydla słowa // przynosi zapach wiosny //jest wiatrem kojącym smutek // (...) czy „tęsknotą do bliskości // nadzieją zespolenia // ciepłem dobra // jest szukaniem siebie w drugim człowieku // jest czysta // w miłości zbliżamy się do Stwórcy”.
Krzysztof Szkarłat określił twórczość Wiesława Prastowskiego i jego stosunek do otaczającego świata własnym terminem – „panenmitizm”, gdzie prefix pan – oznacza „wszystko”, en- „w”, mitizm – to neologizm pochodzący od słowa Miłość. „Najkrócej panenmitizm określają trzy słowa – bezgraniczna wszechobecność Miłości”. Krzysztof Szkarłat właśnie w twórczości dra Wiesława Prastowskiego odnajduje: „Miłość człowieka do człowieka – wszechobecną, bezinteresowną i bezgraniczną z matematycznym znakiem nieskończoności”. W tym znaczeniu Wiesław Prastowski był w swojej twórczości Panenmitistą „stopniującym słowo Miłość, które pokazuje jego wszech zakres i rozszerzył jego znaczenie na bezgraniczną, nieskończoną wszechobecność absolutu Miłości bez początku i końca.” Wiesław Prastowski – „herbertowski Pan Cogito z Miłości „wybacza krzywdy II daje nadzieję gdzie zwątpienie U światło gdzie mrok II radość tam gdzie smutek / nie tylko szuka pociechy U pociechę daje / nie tylko szuka miłości / ale kocha U bowiem dając – otrzymuje U wybaczając – zyskuje”.” Co więcej, Wiesław Prastowski „życie tratował przez pryzmat Miłości nie uciekając od refleksji i przemyśleń trudnych - natury filozoficznej, moralnej czy etycznej zawartych w egzystencjalnej świadomości przemijania. Nie byty one jednak nacechowane pesymizmem. Byty raczej zachętą do cieszenia się darem życia z przeogromną wdzięcznością za tu i teraz oraz niesamowitą umiejętnością jego dostrzegania i przeżywania w ludzkim wymiarze”.
Krzysztof Szkarłat swoją fascynację twórczością Wiesława Prastowskiego podsumował poetycko w Laudacji z kropką: „Oczarowany//słowem // męskiej logiki U egzystencjalizmu okraszonego // filozofią dyskursu // wiedzy i doświadczenia // przechadzam się // po niewyrażalnie pięknym U ogrodzie poezji // kalokagatii prawdy // czując // do szpiku kości // kropkę // każdego podniesionego tematu”.
Krystyna Jazienicka-Wytyczak
Lekarka, autorka książek o Polanicy.
Pani dr Krystyna Jazienicka-Wytyczak, sąsiadka Wiesława z ulicy Dębowej w Polanicy-Zdroju, lekarka i autorka książek, w tym przewodnicząca Komitetu Redakcyjnego i autorka książki „Polanica Zdrój wczoraj i dziś”'.wspominała Wiesława: „pokazał mi jak trzeba patrzeć i zachwycać się naszymi ogrodami, drzewami, kwiatami, ale i ludźmi, o których zawsze dobrze mówił i byt im życzliwy [...]. Lubię je [wiersze], bo poznać można Twe myśli, Twój stosunek do życia, do przemijającego czasu, do przyrody...”
Michał Pawłowicz
Przyjaciel z Jeleniej Góry.
Michał Pawłowicz o Wiesławie: „Jego wiersze czy eseje [...], to przysłowiowe „ładowanie akumulatorów” serca i duszy, pozwalające na spokojniejsze przeżywanie napotykanych codziennie, na drodze życia, problemów i zdarzeń. Do dzisiaj tkwią mi w pamięci Jego słowa wypowiedziane w jeleniogórskim BWA w czerwcu 2006 roku, podczas obchodów 25-lecia działalności Jeleniogórskiego Klubu Literackiego: Wrocław kłania się Jeleniej Górze”. Intonacja i tembr głosu tych kilkakrotnie wypowiedzianych stów, a przede wszystkim ich zwięzła treść, zelektryzowały pozytywnie nie tylko mnie, ale wszystkich uczestników tej uroczystości. Tyl ko człowiek z wielką klasą mógł w tych kilku słowach zawrzeć tak wielki ładunek szacunku dla dorobku jeleniogórskiego środowiska literackiego, a jednocześnie inspiracji do jego dalszej owocnej pracy, czego jesteśmy w ostatnich latach świadkami”.
Lech Marek Lenkiewicz
Lekarz.
Kolega od czasu studiów, a potem w pracy w I Klinice Chorób Wewnętrznych przy ul. Poniatowskiego wspominał: „na niezapomnianych zjazdach koleżeńskich absolwentów Akademii Medycznej roku 1959 Wiesław uświetniał je recytacjami swoich wierszy, przepełnionych miłością i mądrością ludzką i zawodową”.
Iwona Kątnik-Prastowska
___________________________________________________
Wiesław Prastowski (1937-2021) – lekarz-humanista, entuzjasta życia, poeta, filozof medycyny, miłośnik muzyki klasycznej. Absolwent Akademii Medycznej we Wrocławiu. Z Wrocławiem związał swoje życie i karierę zawodową. Pracował w Zakładzie Immunofarmakologii PAN, w I Klinice Chorób Wewnętrznych / Katedrze i Klinice Angiologii Akademii Medycznej oraz w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Józefa Babińskiego jako ordynator Oddziału Internistyczno-Angiologicznego. W latach 2002- 2004 pełnił funkcję wojewódzkiego specjalisty do spraw chorób wewnętrznych. Był współzałożycielem Polskiego Towarzystwa Angiologicznego. Przez wiele lat sprawował funkcję wiceprezesa Stowarzyszenia Lekarzy Dolnośląskich i Wychowanków Medycyny Wrocławskiej. Był inicjatorem i prowadzącym comiesięczne spotkania literacko-muzyczne „U Medyków” w Klubie Lekarza Dolnośląskiej Izby Lekarskiej, wieczorów poetycko-muzycznych „Słowo i dźwięk źródłami emocji”, w tym spotkań autorskich we wrocławskim Klubie Muzyki i Literatury, jak i podczas „Wieczorów Pawłowickich” organizowanych przez środowisko naukowe Uniwersytetu Przyrodniczego.
Na emeryturze prowadził kurs z przedmiotów medycznych dla studentów Muzykoterapii Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. Pracował m.in. w Dolnośląskim Centrum Chorób Serca i Diagnostyki „Medinet”, w przychodni „Biogenes” a po przeprowadzce do Polanicy-Zdroju w sanatorium „Medical Sensus”. Byt poetą zrzeszonym i aktywnie działającym w Związku Literatów Polskich i Unii Polskich Pisarzy Lekarzy.
Debiutował w 1996 roku zbiorem wierszy pt. „Zostawić ślad”. Następnie ukazały się kolejne tomiki: „Wejść w ciszę” (1999), „Człowiek potrzebuje człowieka”(2001), „Między świtem a zmierzchem” (2003), „Dotyk muzy” (2005), „Smakowanie czasu” (2007), „Obrazy słowem malowane” (2009), „Ars longa, Vita brevis”(2015), „Optimus et Maximus” (2017), „Zmysły śpiewały” (2017), „Cisza przemijania” (2019) oraz eseje „O życiu i medycynie – wyznania lekarza i refleksje poety” opublikowane w książce pt. „Zdrój pięknych stów” przez Towarzystwo Miłośników Polanicy-Zdroju.