Teodozja Świderska, Wytrąceni z biegu. Redaktor serii i tomu: Łucja Dudzińska (tom 56). Projekt okładki: Maria Kuczara. Zdjęcie autorki z archiwum domowego. Wydawca: Fundacja Otwartych na Twórczość – FONT, Poznań 2021, s. 50.
Cytat z wiersza „Lekcja kwarantanny” wystarczająco ukazuje temat i problematykę książki poetyckiej Wytrąceni z biegu Teodozji Świderskiej: „Zatrzymani w swoich klatkach – / niepewni jutra podglądamy świat/ Przyroda pęcznieje ze szczęścia/ nieźle sobie radzi bez nas/ mniej spalin więcej słońca/ aż razi skrzydlata wolność/ gdy w letargu lotniska – bez echa stóp/ pasaże i puste place zabaw”. Każdy z nas ma swoje miejsce na ziemi. Czasem tego miejsca poszukujemy, jesteśmy w ciągłej drodze, pędzimy za czymś – podążamy dokądś. Świderska ukazuje czytelnikowi czas, kiedy wszystko do czego się przyzwyczailiśmy, co było naturalnym stanem życia i aktywności, nagle zostaje zaburzone, zatrzymane, osobne, przejmuje inną formę. W tomie Wytrąceni z biegu autorka z pozycji obserwatora, a jednocześnie uczestnika okresu zagrożenia pandemicznego covid-19, szuka stałego punktu odniesienia i takim niezmiennym kontrapunktem staje się przyroda, muzyka, sztuka. Z wierszy wypływa czułość, liryzm emocji, który śmiało nazwałabym leśmianowskim zachwytem i podziwem dla natury. Spotkamy tutaj sporo metafor i personifikacji, jakim mogą ulegać wrażenia i zjawiska. Muzyczne inspiracje niektórych tekstów wspiera rytmiczność i melodyjność strof, natomiast melancholię dni potwierdzają częste nawiązania do deszczowej pogody. Ta sceneria z jednej strony jest sprawną kreacją literacką, z drugiej strony dokumentem naszych czasów, do których ze wzruszeniem będziemy wracać.
Łucja Dudzińska