Nowy numer kwartalnika ETHOS
OSWOIĆ SZTUCZNĄ INTELIGENCJĘ
Lęk i nadzieja
OD REDAKCJI (fragment)
Systemy sztucznej inteligencji szybko zapełniają nasze bliższe i dalsze otoczenie i przejmują wiele funkcji wcześniejszych wytworów cywilizacji, oferując także nowe możliwości działania. Chociaż w otaczających nas urządzeniach elektronicznych fizycznie nie dostrzegamy obecności sztucznej inteligencji, to właśnie ona ustala naszą lokalizację, słucha i odpowiada na pytania, jakie zadajemy, „poszerza” nasze zdolności komunikowania, skraca czas, który poświęcamy na poszukiwanie nowych i ważnych dla nas informacji. Sztuczna inteligencja staje się też w coraz większym stopniu uczestnikiem życia społecznego. Humanoidalne roboty zaczynają sprawować opiekę nad osobami starszymi1, a tak zwane roboty empatyczne wspomagają edukację dzieci i stają się ich towarzyszami.2 Jednym z najsłynniejszym robotów humanoidalnych jest Sophia (ze względu na podobieństwo do kobiety zwana fembotem), która w październiku 2017 roku otrzymała obywatelstwo Arabii Saudyjskiej, występowała na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych, a obecnie szuka męża.3 W czerwcu 2022 roku pracownik Google, Blake Lemoine, stwierdził, że wykorzystujący sztuczną inteligencję chatbot o nazwie LaMDA zyskał świadomość i zdolność odczuwania emocji (Google zaprzeczył, a chatbot wynajął prawnika...).4 Z wielką ostrością pojawiają się przed nami ważne kwestie: Czy sztuczna inteligencja jest kolejnym etapem rozwoju ludzkiej wolności i sprawczości, czy ich zagrożeniem? Czy rozwój sztucznej inteligencji zmierza do zbudowania bytów obdarzonych świadomością, intelektem i wolną wolą? Czy tworzenie sztucznej inteligencji uczy nas czegoś o naszych własnych umysłach i - wobec tego - pozwoli na ich ulepszanie? Pytania można mnożyć, ale jedno nie ulega wątpliwości: sztuczna inteligencja pozostanie z nami, a zatem nie mamy wyjścia, musimy ją- i się z nią- oswoić, jeśli nie chcemy stawać się coraz bardziej bezradni i niepewni w obliczu jej nieuchronnego oddziaływania na nasze życie.
Na czym takie oswojenie miałoby polegać? Sztuczna inteligencja tak szybko weszła na rynek, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, w ilu używanych przez nas urządzeniach jest obecna. W tym sensie się z nią oswajamy: przyzwyczajamy się do niej i zaczynamy ją traktować jako (już) oczywisty i neutralny element naszego świata. Czy jednak rzecz jest aż tak prosta? Wydaj e się, że nie, a pewne intuicje potwierdzające ten fakt znajdziemy w Słowniku Języka Polskiego PWN: „«Oswoić» to 1. «przyzwyczaić do kogoś lub do czegoś albo zapoznać z czymś»; 2. «przyzwyczaić dzikie zwierzęta do przebywania wśród ludzi lub do służenia ludziom»”.5 Pierwsze znaczenie sugeruje, że oswajanie sztucznej inteligencji wymaga nabywania wiedzy na jej temat. „Oswoić” znaczy tu do pewnego stopnia „zrozumieć”. Problemami dotyczącymi sztucznej inteligencji z pewnością zajmują się przedstawiciele nauk ścisłych i technicznych, ale jej poznanie ma też inny aspekt: podobnie jak wszelkie artefakty, wymaga ona szerokiego namysłu filozofów, kulturoznawców, teoretyków informacji i komunikologów, socjologów, pedagogów, przedstawicieli nauk humanistycznych, a nawet teologów. Porzucamy bowiem powoli ideę, że artefakty techniczne stanowią jedynie przedłużenie ludzkiej ręki, umysłu i woli. Są one nasycone wartościami, a ich zaistnienie i funkcjonowanie zmienia nasz świat i nas samych.6 Badania nad sztuczna inteligencją i jej sukcesy wybitnie przyczyniły się do rozpoznania tego faktu, powodując burzliwe dyskusje z ogromną polaryzacją stanowisk, której towarzyszą równie silne emocje - tak pozytywne , jak i negatywne. Trudno spodziewać się, by „zwykły zjadacz chleba” był w stanie choć pobieżnie opanować wiedzę specjalistyczną! zrozumieć partykularne rozwiązania informatyczne, ale już namysł nad konsekwencjami funkcjonowania i wykorzystywania sztucznej inteligencji staje się naszym obowiązkiem właśnie jako jej użytkowników. Wszak decydując się na przykład na wzięcie kota, powinniśmy się nauczyć co nieco o kotach, o ich psychice, o konsekwencjach posiadania kota, o możliwych zmianach w domowych relacjach... Per analogiam można to samo powiedzieć o sztucznej inteligencji, nawet jeśli nie jest to - jeszcze - stworzenie żywe. Ważne jest przede wszystkim spojrzenie na relację człowiek-sztuczna inteligencja. Rysują się dwa istotne aspekty tej relacji. Pierwszy wiąże się z możliwością tworzenia robotów humanoidalnych czy systemów informatycznych przyjaznych bądź nieprzyjaznych człowiekowi. W tym właśnie kontekście pojawia się sugestia implikowana przez drugie słownikowe znaczenie terminu „oswoić”: przystosować „do służenia ludziom”. Postulat taki został wprost wyrażony w roku 2017 podczas zorganizowanej przez Futurę of Life Institute konferencji „Beneficial Al 2017”, która odbyła się w Asilomar w Kalifornii i zgromadziła twórców sztucznej inteligencji z całego świata. Sformułowano wówczas zasady, którymi należy się kierować rozwijając sztuczną inteligencję. Według pierwszej z nich „celem badań nad rozwijaniem SI nie powinno być tworzenie inteligencji nieukierunkowanej, ale inteligencji dobroczynnej”7; zasada jedenasta głosi natomiast, że „systemy SI powinny być tak projektowane i tak działać, by były kompatybilne z ideałami godności, praw i wolności człowieka oraz kulturowej różnorodności”.8 Ostatnia zaś, dwudziesta trzecia zasada, dotycząca rozwoju tak zwanej mocnej sztucznej inteligencji, podkreśla: „Superinteligencja powinna być rozwijana jedynie w służbie powszechnie wyznawanych ideałów etycznych i służyć dobru ludzkości, nie zaś jednemu państwu czy jednej organizacji”.9 Łatwiej oczywiście powiedzieć niż zrobić. I tu pojawia się drugi ważny aspekt relacji człowiek-sztuczna inteligencja, dotyczący algorytmów, dzięki którym sztuczna oddziałuje na praktyki społeczne i organizacyjne grup ludzkich, przede wszystkim na strategie komunikacyjne, sposoby określania własnej tożsamości, modele tworzenia wspólnot przy użyciu pośredników cyfrowych czy sposoby sprawowania władzy i kontroli w organizacjach. Warto w tym kontekście rozważyć także, w jaki sposób zmieni się nasze życie, gdy wyposażone w sztuczną inteligencję maszyny przestaną być jedynie narzędziami i staną się integralnymi częściami naszych ciał i umysłów. Z jednej strony wydaje się, że nie chcemy utracić „siebie”: świadomości i odrębności własnego istnienia, ale z drugiej strony chcemy żyć wygodnie i bezpiecznie, zachowując jakość życia odpowiednią dla obowiązującego wzorca kulturowego. Choć sztuczna inteligencja nie jest jeszcze istotą samodzielnie myślącą, ludzkie myślenie o świecie i sam ludzki świat niewątpliwie zmieniają się w następstwie jej wykorzystania przez człowieka. Realizując pragnienie łatwości i szybkości dostępu do informacji, stajemy się jednocześnie „widoczni” dla cyfrowych oczu. Jak wówczas „wyważyć” granicę między korzyściami wynikającymi ze sztucznej inteligencji, a niebezpieczeństwem utraty prywatności? Obecnie to nie tylko dylemat użytkownika narzędzi elektronicznych, ale także jeden z głównych problemów cywilizacyjnych. [...]
Agnieszka Lekka-Kowalik
Mariusz Wojewoda
________________________
[1] Zob. M. Andtfolk, L. N y h o l m, H. Eide, L. Fagerstróm, Humanoid Robots in the Care of Older Persons: A Scoping Review, „Assistive Technology” 34(2022) nr 5, s. 518-526.
2 Zob. I. Leite, G. Castellano, A. Pereirai in., Empathic Robots for Long-term Interaction, “International Journal of Social Robotics” 6(2014) nr 3, s. 329-341.
3 Sophia ma obywatelstwo Arabii Saudyjskiej i szuka męża. Jest robotem, dobreprogramy, https://www.dobreprogramy.pl/sophia-ma-oby watelstwo-arabii-saudyjskiej-i-szuka-meza-jest- robotem,6820095894465376a
4 Zob. J. K u v e l e r, Sztucznej inteligencji jest smutno. LaMDA przekonuje, że jest „osobą", ze świadomością i życiem wewnętrznym, Onet.pl, https://kultura.onet.pl/lamda-sztuczna-inteligencja-google- twierdzi-ze-jest-swiadoma/htclckj.
5 Słownik Języka Polskiego PWN, hasło „Oswoić”, https://sjp.pwn.pl/szukaj/oswoi%C4%87.html.
6 Zob. R. L i z u t, Technika a wartości. Spór o aksjologiczną neutralność artefaktów, Wydawnictwo Naukowe Academicon, Lublin 2014
7 AlPrinciples, Futurę of Life Institute, https://futureoflife.org/open-letter/ai-principles/. Tłumaczenie fragmentów obcojęzycznych - A.L.K.
8 Tamże.
9 Tamże.
Paweł Kuszczyński
Przywołanie wartości
Tom poezji „między wczoraj a dziś” autorstwa Danuty Perier-Berskiej jest próbą oswojenia czasu, tej najważniejszej Kantowskiej kategorii filozoficznej, determinującej życie człowieka oraz sens jego istnienia.
Nietrudno zauważyć: Poetka zachowuje się całkiem, całkiem naturalnie jako kobieta, która patrzy w lustro i mówi: ładnie dzisiaj wyglądasz / bez makijażu / z szerokim uśmiechem, by zwieńczyć mądrą osobistą refleksją: zawsze Ci powtarzam / bądź sobą, a sobą może być tylko Ta/Ten – kto jest Kimś.
Bezpardonowo rozprawia się z „ważnymi” agencyjnymi doniesieniami (przecież to często propaganda, niepełna prawda): nie słucham wiadomości ze świata / świat jest piękniejszy bez nich – i tu uwidacznia się charakterologiczna niezależność, a wręcz niepodległość Autorki: chodzić po swojej wybranej drodze/ścieżce.
Znajdujemy spostrzeżenie egzystencjalne, takie proste, blisko życia, a jakie obrazowe: naciskam klamkę w drzwiach,/ przekraczam próg nocy,/ zakładam na plecy nowy dzień (jakże piękne metafory). A co wieńczy dzień: wypełniona spokojem / zasiadam do pisania ikony / czas zatrzymuje się w miejscu / moje myśli / ...poddają się – wiem – tak oddycha życie (jakie oryginalne rozważanie – bez oddechu znika życie!). Chwila zapewnia ciągłość istnienia w tym podarowanym (niepowtarzalnym) życiu: ciągle mnie uczysz / mój Mistrzu / że ważna jest / ta chwila.
Trudno mi było kiedyś zaakceptować fakt, że Centrum może znajdować się w każdym mieście (miasteczku, rynku, placu, ulicy), czy nawet na wsi zabitej deskami. Po czasie przyszła myśl, że ono znajduje się na kuli ziemskiej, a kula to przecież taka szczególna bryła, że centrum znajduje się w każdym punkcie na jej powierzchni (nie tylko w jądrze/środku). Podobnie ma się rzecz z ludźmi i Poetka może napisać: jestem centrum żyję w obrocie / kręcę się w kółko / kręci się ze mną cały świat.
Oryginalnie wyartykułowane zostały przez Autorkę zasady higieny psychicznej: już nie karmię duszy / zazdrością / rywalizację / usunęłam z jadłospisu / krytykę innych / zastąpiłam dietą owocową / ...stanę się lekka / ...przeźroczyście czysta (wiersz „zero kalorii”), z którym konweniuje rozkoloryzowana czerwienią mandala „SAMA JA” – własnego autorstwa; wszystko czego pragnę to / cofnąć czas do początku naszej wspólnej drogi.
Jeżeli serce jest matecznikiem miłości, to w nim znaleźli godne miejsce dwaj zaprzyjaźnieni mężowie: Kazimierz i Antoni (którego poznałem jako znakomitego, zaangażowanego przewodnika po Krakowie): podzieliliście się mną – równo – / owoc pierwszego związku / syn Artur / drugiego Poezja. Co się stało teraz: z samotności zrobiłam hobby / album pęcznieje od wklejanych pustych stronic / ...każdy dzień koduję szlaczkiem / w szkole byłam w tym najlepsza / pani powtarzała / ...masz talent – masz talent (nauczycielka miała rację i to ona wiedziała najlepiej ile trzeba płacić za pisanie ikon, malowanie mandali, tworzenie poezji – oczywiście gdy zauważyć się potrafi nieprzeciętne zdolności).
Samotność nie daje się ułudzić, trudno ją zaakceptować, przychodzi odważnie, do granicy szczerości, zauważenie: to z braku mężczyzny; niepokój przyprowadził ze sobą lęk / ...Nadzieja / będę ją nosiła na rękach i uczyła miłości. Prostymi obrazami z życia ilustruje odseparowanie (po prostu już nie ma komu służyć): mój stół / ...prosi o śniadanie / zgłodniały po nocnym czekaniu / ...zawstydzony przykrywa twarz / ceratą w słoneczniki / krzesła czekają na ciężar / który przygniecie je do podłogi / ...starzeją się meble w moim mieszkaniu / a z nimi ja i mój czas. Zachowanie tajemnicy, próby znalezienia dla siebie miejsca nie są wystarczającym remedium: wchodzę tam przeżywać ciszę życia/ nie pukajcie i tak wam nie otworzę. Co pozostaje: kiedy napływa fala smutku / ratuje mnie poezja / ...od linii horyzontu dzieli mnie kilka przecinków / głębokich po dno oceanu / czasami uda się wyłowić perłę (to prawda – wiersz „połów”), ratunkiem stają się: spacery we śnie (wiersz „marzenia pani N.”). Przeszłość najpewniej ulokowała się w egzystencji Autorki: przez uchylone okno wślizguje się / czas przeszły / ...przeszłość to antidotum na / moje lęki (wiersz „jak co wieczór”).
Przeżycia w samotności nie pomagają realizować się w twórczości plastycznej: brakuje mi talentu aby namalować Ciebie (Matkę Bożą) / przez lata samotności ręka wyszła z wprawy / ...myśl że mogę Cię już nigdy nie namalować / staje się moją obsesją (wiersz „sztuka malowania Ciebie”).
Rozprysły się marzenia, pojawiło się rozgoryczenie: obiecałeś mi / ...ciepło piasku pod stopami / ...przyjaźń z mewami / ...sznur bursztynów / wycieczkę statkiem / kąpiel w morzu miała zmyć / z nas wszystkie grzechy (wiersz „nadmorski krajobraz”).
Do ukochanego przychodzi ze swoimi wierszami: przyszłam do Ciebie / otulona w ciepły szlafrok nocy / do późna wygładzałam moje wiersze; przywołuje pamięć o nocnych rozmowach przy herbacie. Zachęca do czytania poezji: w niedzielę będę czytać poezję / ludzie mówią nie marnuj czasu na głupstwa / ja mówię że ten marnuje kto nie czyta poezji (jak powiadają, inteligentem jest ten kto czyta poezję i słucha muzyki symfonicznej). Wiersze stają się wybawieniem: dobrze że w wierszach Cię mam / we śnie mogę Cię czytać od prawej do lewej strony / ...miłość można czytać na różne sposoby / jeśli to była miłość.
Danuta Perier-Berska lubi poplotkować o swoich, nie zawsze znakomitych sąsiadach – pisze przecież o życiu: zamiast modlitwy głośne przekleństwa na dzień dobry / ...lenistwo ojca jest duże i ciężkie / ...złość w oczach matki to napompowany balon / ...taka poranna rodzinna sielanka (wiersz „XXI wiek”).
Rzadko spełniają się marzenia i oczekiwania: przed ślubem obiecywał zadbać o dom być dobrym kucharzem / ona miała robić karierę / na śniadanie serwował jej milczenie / na obiadokolację tani katering z posypką ironii / ona wspinała się coraz wyżej po szczeblach / traciła apetyt / najpierw na męża / potem na to co jej oferował.
Zakochani także mogą zgubić czas: tych dwoje czas oczekiwania na tramwaj wypełnia / pocałunkami / ...na tablicy przystankowej komunikat / odjazd 1 minuta / namiętność dwojga zapętliła się na kilka sekund / tramwaj odjechał bez nich.
Problemy służby zdrowia zamykają się w lapidarnym dwuwierszu: chirurdzy wyjechali za chlebem / propozycja diety receptą na życie (czas SARS-Cov-2).
Wizerunek współczesnego rozwarstwienia społeczeństwa ukazuje wiersz „fałszywa
rzeczywistość”: królowie w firmowych ciuchach / królewny przeźroczyste jak kalka techniczna / służba zawsze zwarta i gotowa – ma być! / Ciebie nic nie przeraża / mieszkasz w apartamentowcu nad Wisłą / na najwyższym piętrze z widokiem na niebo / – albo tak Ci się tylko wydaje.
Jedynie w świecie w którym się znalazłam nie ma / miejsca na fałsz, zatem owoce rodzą się prawdziwe.
Wiele radości przynosi Autorce tomu malowanie mandali: jeszcze kilka dotknięć pędzla / i na białej kartce zaroi się / od barw / ...aby nagle / rozkwitnąć / roztańczyć się / rozpromienić / niosąc radość / tworzenia. Błękit staje się przemożnym zachwytem: zamykam oczy i widzę / niebo / wodę / niezapominajki / zatapiam się w błękicie / wolna od codziennych trosk / trwam (wiersz „błękitna mandala”). W świecie w którym jesteśmy / nie ma zła / muzyka wiatru prowadzi nas po okręgu / kiedy wyschnie farba spacer dobiegnie końca (wiersz „jesienny spacer z aniołem”).
Tom zamyka „senny poemat”, który przynosi dobrze zapamiętane chwile uniesień, szczerej radości, promyki nadziei, a nawet momenty zazdrości: wślizgujesz się do ciemnego pokoju / zegar zaczyna odmierzać czas / kolacje podajesz na srebrnej misie księżyca / ...możemy spłonąć dla miłości, a nawet dać się ukrzyżować / ...przytul mnie mocno, tak jak wtedy, pamiętasz? / ...drzewa zielenieją z zazdrości, że jest nam tak dobrze ze sobą.
Czytanie tych wierszy przynosi spokój i satysfakcję, a także zachęca do refleksji nad istotą zachowania tożsamości człowieka.
Lektura książki bezwiednie staje się rozmową z Poetką, która wskazuje na potrzebę mądrych wypełnionych dobrocią ludzkich zachowań.
Paweł Kuszczyński
__________________________
Danuta Perier-Berska, między wczoraj a dziś. Wydawca: Krakowski Oddział Związku Literatów Polskich, Kraków 2023.