Zdzisław Jerzy Bolek – poeta miłości zapomnianej epoki
Klub Księgarza ma zaszczyt zaprosić na spektakl poetycko-muzyczny pt. „Wszystko przed nami – Zdzisław Jerzy Bolek – Poeta Miłości” w 50. rocznicę śmierci pisarza. Spektakl wyreżyserował prof. Stanisława Górka do scenariusza Anny Jędrzejczyk. Zapraszamy w poniedziałek, 23 czerwca, 2025 r. godz. 18:00, Rynek Starego Miasta 22/24 w Warszawie.
W historii literatury zdarzają się nazwiska, które mimo bezsprzecznej wartości twórczej nie przebiły się do powszechnej świadomości. Niekiedy ich poezja pozostaje w cieniu bardziej rozpoznawalnych imion, choć zasługuje na ponowne odkrycie. Takim przypadkiem jest Zdzisław Jerzy Bolek – poeta pokolenia „Współczesności”, którego twórczość, mimo upływu lat, wciąż emanuje świeżością i głębią. Zbliżająca się 47. rocznica jego tragicznej śmierci (22 czerwca 1975 roku) stanowi pretekst, by ponownie przyjrzeć się temu niezwykłemu głosowi polskiej poezji drugiej połowy XX wieku.
Głos „Współczesności”
Zdzisław Jerzy Bolek debiutował w drugiej połowie lat pięćdziesiątych, w okresie literackiego fermentu, który wyłonił zjawisko znane jako pokolenie „Współczesność”. Twórcy skupieni wokół tego środowiska – m.in. Stanisław Grochowiak, Ernest Bryll, Roman Śliwonik, Miron Białoszewski, Ireneusz Iredyński czy Marek Nowakowski – reprezentowali różne stylistyki i poetyki, jednak łączyło ich doświadczenie powojennego dojrzewania w realiach PRL-u oraz dążenie do autentyzmu i nowoczesnych form wyrazu. Bolek, jako współtwórca dwutygodnika Współczesność, był nie tylko uczestnikiem, ale i jednym z animatorów tej formacji artystycznej.
W odróżnieniu od wielu poetów tego nurtu, którzy eksplorowali groteskę, egzystencjalizm czy dramatyzm społeczny, Bolek skupił się na jednym z najstarszych, ale zarazem najbardziej ryzykownych tematów literatury – miłości.
Poezja czułości
Miłość w poezji Zdzisława Jerzego Bolka nie jest konceptem idealizowanym ani patetycznym. Nie ucieka w banał, nie zadowala się frazesem. To uczucie osadzone w konkretnej, niekiedy surowej rzeczywistości; zmysłowe i duchowe jednocześnie. Bolek – co rzadkie – potrafił mówić o miłości z powagą, ale bez emfazy, z delikatnością, ale bez sentymentalizmu. Jego styl literacki cechuje się precyzją i subtelnością. Wolny wers, którym się posługuje, nie jest wyłącznie zabiegiem formalnym, ale organiczną częścią jego języka poetyckiego.
Krytyk literacki Andrzej Tchórzewski zauważył trafnie, że Bolek nie popada w iluzję nowoczesności rozumianej jako prostackie porzucenie interpunkcji i budowanie „wierszy” z przypadkowych zdań. Jego wersy są świadomie komponowane, pełne niedopowiedzeń, rytmicznych niuansów i emocjonalnych pauz. Unika deklaratywności, pozwalając czytelnikowi na współuczestnictwo, a nie tylko bierny odbiór.
Tomy, które warto znać
Twórczość Zdzisława Jerzego Bolka rozproszona jest w kilku tomach, m.in. Róża, Zapewnienie o miłości, Poza granicę snu, Nim będzie tylko milczenie czy Kiedy kocham. To właśnie w tych zbiorach odnaleźć można esencję jego poetyckiego credo – miłość jako doświadczenie pełne napięcia, tęsknoty, bliskości i kruchości.
Wiersze Bolka często oscylują na granicy jawy i snu, realności i metafory. Jego język nie narzuca się, ale uwodzi. Czułość, z jaką poeta traktuje temat relacji międzyludzkich, wydaje się coraz cenniejsza w dzisiejszym świecie uproszczeń i szybkich emocji. W dobie szybkich komunikatów, uproszczonych uczuć i przesycenia erotyką – jego poezja przypomina, czym jest prawdziwa intymność słowa.
Poeta, którego warto pamiętać
Tragiczna śmierć Bolka w niewyjaśnionym wypadku samochodowym przerwała jego drogę artystyczną w wieku zaledwie 41 lat. Pozostawił po sobie nie tylko dzieło, które wymyka się zapomnieniu, ale i syna – Juliusza Erazma Bolka, również twórcę, który jednak wypracował własny idiom literacki. Dziś, niemal pół wieku po śmierci poety, jego wiersze brzmią zaskakująco aktualnie – może dlatego, że prawdziwe uczucia nie starzeją się nigdy.
Zdzisław Jerzy Bolek zasługuje na ponowne odkrycie. Jego poezja miłości nie jest wyłącznie zapisem emocji – to wyraz odwagi, by być czułym w brutalnym świecie. W świecie, który coraz mniej słucha, warto znów otworzyć jego tomiki i zanurzyć się w ciszy słów, które naprawdę chcą mówić o człowieku.
Andrzej Dębkowski
Fot.: https://agencja-informacyjna.com/zdzislaw-jerzy-bolek-90-lat/