Nowości książkowe

  

Plakat

Mirosław Gontarski (1960-2020)

Zmarł Mirosław Gontarski

 

 

Zmarł Mirosław Gontarski – poeta, filozof, programista, dziennikarz, nauczyciel, informatyk. Urodził się w 1960 roku w Legnicy. Debiutował w prasie dolnośląskiej w 1979 roku. Ukończył filozofię na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od lat 70. ubiegłego stulecia współtworzył literacki „Ruch Pilleus”, którego członkowie zainspirowani literaturą i kulturą Japonii piszą haiku i kształtują nowe formy literackie. Na przełomie wieków współorganizował „Ogólnopolskie Warsztaty HAIKU” w Chojnowie koło Legnicy. Był wielokrotnym jurorem ogólnopolskich konkursów „Haiku”.

Publikował w prasie dolnośląskiej oraz w kilkudziesięciu almanachach. Jego wiersze można znaleźć w internecie. Oprócz poezji Mirosław Jerzy Gontarski publikował teksty filozoficzne (jest współautorem podręcznika akademickiego „O sztuce poro­zumiewania się”) i czynnie uczestniczył w kilkunastu filozoficznych konferencjach naukowych (także międzynarodowych) i sympozjach. Opublikował kilkanaście artykułów naukowych i esejów dotyczących problemów z zakresu filozofii wojny, filozofii dialogu, filozofii zdrowia, filozofii religii i eko­filozofii.

W latach 2015-2019 był Wiceprezesem Dolnośląskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, członkiem Zarządu Głównego Związku Literatów Polskich. Pełni też funkcję Wiceprezesa Stowarzyszenia Jeleniogórski Klub Literacki.

O sobie tak mówił: Urodziłem się w Legnicy w 1960 roku. W 1980 roku pojechałem do Lublina studiować filozofię. Cieszę się, że studiowałem na „moim” UMCS. U moich mistrzów... Mieszkałem na Żuławach, w Gdyni, w Lublinie... Teraz jestem mieszkańcem Wrocławia... Przez te wszystkie swoje lata rozumiałem, że nie ma powrotów. Że to co było, było... Że jestem tym, kim jestem dlatego, bo stało się to, co się stało. I jeszcze, że trzeba żyć ku przyszłości. Pewnie dlatego okna pokojów, w których mieszkałem zawsze wychodziły i wychodzą na wschód...

 

Mirosław Gontarski 
 
* * *
poetę poproszono o przeczytanie wiersza
ten najpierw wyspał się
bo dnia następnego miał czekać na spóźniony autobus ze stolicy
w dalszym ciągu nie wiedział czy ma przeczytać wiersz o biedzie
czy wiersz o wojnie
bo czy są to dobre tematy na wiersz?
obawiał się ów poeta zajmować jakiekolwiek stanowisko
polityczne albo moralne
i nie chciał używać brzydkich słów
(a to takie ostatnio w jego kręgach modne)
słów które cisnęły się mu na usta
każdego poranka po przebudzeniu
też chciał uniknąć albo się ich wstydził
chociaż tak naprawdę kochał prawdę nade wszystko
najważniejsze jednak w tym miejscu jest to
że jak zwykle bał się poeta ów
by ten czytany przez niego wiersz
nie był jego wierszem ostatnim